Holandia – Ukraina: prawdziwa piłkarska uczta!

Zapewne wielu fanów piłki nożnej na starcie jako mecz dnia wskazywało starcie Anglii z Chorwacją w grupie D. Ja osobiście też tak uważałem, ale po cichu liczyłem, że w niedzielę wieczór otrzymamy równie ciekawy pojedynek. I nie zawiodłem się. Spotkanie Holandia Ukraina okazało się najlepszym widowiskiem, spośród rozegranych dotychczas meczów. Na Amsterdam ArenA nie zabrakło absolutnie niczego, co każdy sympatyk futbolu pragnął zobaczyć. Ten 5 bramkowy spektakl zapamiętamy na dłużej z wielu powodów.

Holendrzy zaliczyli test (choć nie bez błędów)

Frank de Boer postawił na ciekawe personalia i taktykę względem spotkań przygotowujących do Euro. Gra z trójką obrońców nastawiona na dominację środka pola i wykorzystanie wahadłowych opłaciła się. Jedno z takich udanych połączeń pokazuje poniższa grafika:

REKLAMA

Co prawda w pierwszej połowie meczu nie udało się zdobyć bramki, ale Oranje nie mieli problemu z tworzeniem zagrożenia pod polem karnym Bushchana. Świetnie spisywała się linia pomocy gospodarzy, złożona z De Jonga, Wijnalduma i De Roona. Holendrzy płynnie operowali piłką, dobrze rozprowadzali ją po boisku, a w razie potrzeby szybko doskakiwali do rywala i często przechwytywali futbolówkę.

Optyczna przewaga z czasem przełożyła się na gole. Holandia wyszła na dwubramkowe prowadzenie i… to ją nieco zgubiło. Mimo że holenderskie lwy wciąż dominowały, Ukraina została spisana na straty zbyt wcześnie. Chwila nieuwagi, dekoncentracji i względnie nieduże błędy defensywy Holendrów sprawiły, że nasi wschodni sąsiedzi wrócili do gry. Najpierw przepięknym trafieniem popisał się Andriey Yarmolenko, a potem precyzyjnym strzałem głową do wyrównania doprowadził młody Yaremchuk.

Ukraina walczyła dzielnie i podopiecznym Szewczenki do korzystnego rezultatu zabrakło naprawdę niewiele. Na nieszczęście Ukraińców, Holandia okazała się lepsza po główce Dumfriesa w samej końcówce meczu.

Upór godny pochwały

Mecz Ukrainy z Holandią był dla Żółto-błękitnych jednocześnie zakończeniem serii meczów bez porażki w 2021 roku i przedłużeniem niechlubnego ciągu spotkań w postaci aż 6 porażek z rzędu na Mistrzostwach Europy. Drużyna prowadzona aktualnie przez Andrija Szewczenkę swoje ostatnie zwycięstwo na Euro świętowała w 2012 roku. Aż trudno w to uwierzyć, bo wola walki i głód sukcesu jaki Ukraińcy zaprezentowali w niedzielę był naprawdę imponujący. Nie było widać zrezygnowania, narzekania na sędziów czy wycofania się w celu zminimalizowania kolejnych strat. Ukraina zagrała odważnie, znalazła odpowiedź na gole Holendrów i swoją postawą zyskała szacunek wielu neutralnych kibiców. Jeśli reprezentacja naszych sąsiadów utrzyma taki kierunek, to jestem przekonany że po upragnione 3 punkty sięgnie już niebawem. Naprawdę chciałbym, aby w poniedziałkowym meczu Polski ze Słowacją, nasza narodowa drużyna pokazała się z równie dobrej strony.

Takie mecze chcemy oglądać

Niezależnie od tego, czy wynik 3:2 możemy uznać za w pełni sprawiedliwy, to co do jednej kwestii chyba wszyscy będziemy zgodni – takie mecze moglibyśmy oglądać codziennie. Już pierwsza bezbramkowa połowa tego spotkania prezentowała się całkiem atrakcyjnie. Kiedy w drugiej części europejskiego show otrzymaliśmy aż 5 goli, każdy musiał czuć ogromną satysfakcję z tego co się wydarzyło. W rywalizacji na Amsterdam ArenA było wszystko – były piękne bramki, były łzy szczęścia i smutku, była dramaturgia i intensywność. Jeśli ktoś zdecydował się spędzić niedzielny wieczór na seansie tego meczu, to zwyczajnie nie żałował. Po trafieniu oficjalnego MVP meczu – Denzela Dumfriesa – przez chwilę można było zapomnieć, że mamy do czynienia ze spotkaniem na poziomie fazy grupowej. Zupełnie jakby stawką tego pojedynku było coś więcej niż komplet punktów.

I za to właśnie kochamy futbol. Za tę nieprzewidywalność, która trzyma nas w napięciu do samego końca. Za jedyne w swoim rodzaju historie, których nie doświadczymy w piłce klubowej. Miejmy nadzieję, że innym reprezentacjom również starczy sił i chęci na zaprezentowanie tak dobrej gry. W końcu stawką turnieju jest tytuł Mistrza Europy, czyż nie?

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,831FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ