Czy to możliwe, że jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich piłkarzy wróci na boisko w barwach klubu z… ligi okręgowej? Wszystko wskazuje na to, że Grzegorz Krychowiak został zgłoszony do Mazura Radzymin – drużyny, w której grają już m.in. Jakub Rzeźniczak i Quebonafide.
W aplikacji Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej przy nazwie radzymińskiego klubu pojawiło się nazwisko 35-letniego pomocnika. To może oznaczać, że Krychowiak formalnie został dopisany do kadry zespołu. Co ciekawe, w ostatnich tygodniach w sieci pojawiały się zdjęcia, na których widać go w towarzystwie Quebonafide. Wówczas fani żartowali z ich wspólnej podróży, ale teraz wygląda na to, że obaj mogą niedługo spotkać się… na murawie.
Były reprezentant Polski od maja pozostaje bez klubu, jednak nigdy nie ukrywał, że nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery. „Gra w Ekstraklasie? Niczego nie wykluczam. Przyjście do Legii? Żeby rozważyć tego typu ofertę, najpierw trzeba ją otrzymać. Jestem w formie, trenuję, mam ciągle ogień do gry, czekam na telefon, który skłoni mnie do podpisu z nowym klubem” – powiedział niedawno, cytowany przez Mateusza Ligęzę.
Grzegorz Krychowiak z zaskakującym angażem?
Choć słowa te sugerowały raczej powrót na wyższy poziom, nikt nie spodziewał się, że Krychowiak może trafić właśnie do ligi okręgowej. Jeszcze latem wydawało się, że jego przyszłość potoczy się inaczej – pojawiały się informacje o zainteresowaniu ze strony Pogoni Szczecin czy Wieczystej Kraków, jednak do żadnych konkretów nie doszło. Jak informował „Fakt”, problemem nie były pieniądze, lecz obawy klubów o presję medialną i oczekiwania wobec zawodnika o tak bogatym CV.
Wśród możliwych kierunków wymieniano także Bliski Wschód czy powrót do Francji, gdzie Krychowiak grał wcześniej z powodzeniem w Bordeaux i Paris Saint-Germain. Ostatecznie żaden z tych scenariuszy nie doszedł do skutku. Pomocnik długo zwlekał z decyzją o przyszłości, a jego ostatnim klubem był cypryjski Anorthosis Famagusta, z którym rozstał się po zaledwie kilku miesiącach.
Jeśli informacja o jego zgłoszeniu do Mazura Radzymin się potwierdzi, będzie to jedna z najciekawszych piłkarskich historii ostatnich lat. Krychowiak, który jeszcze niedawno grał w Lidze Mistrzów, mógłby teraz pojawić się na boiskach ligi okręgowej. Dla klubu z Radzymina byłby to transfer o ogromnym rozgłosie, dla samego zawodnika – możliwość gry bez presji i z czystej przyjemności. Choć oficjalnego potwierdzenia jeszcze nie ma, wszystko wskazuje na to, że Grzegorz Krychowiak nie powiedział ostatniego słowa w futbolu. Jeśli jego nazwisko rzeczywiście widnieje w dokumentach Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej, to już wkrótce może ponownie wybiec na boisko – tym razem w zupełnie innych barwach, na zupełnie innym etapie kariery, ale z tym samym ogniem do gry, o którym mówił w ostatnich wywiadach.