Gol na wagę tytułu, symulka roku, żenująca kradzież (VIDEO)

Najlepszy obecnie holenderski zespół? Prawdopodobnie większość z nas bez zastanowienia wspomni Ajax Amsterdam, który jeszcze niedawno zachwycał w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Ekipa Erika ten Haga mimo znakomitej siły ofensywnej – ponad 100 goli we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie, co jakiś czas notuje wpadki w Eredivisie. Pogromcami Ajaxu zostały takie ekipy jak FC Utrecht, AZ Alkmaar oraz Go Ahead Eagles, a bliski sprawienia niespodzianki w niedzielę był także Feyenoord. Ekipa z Rotterdamu do 78. minuty spotkania z Ajaxem prowadziła 2:1, co oznaczało fotel lidera dla PSV Eindhoven. Niedługo później swoje show dał Antony.

REKLAMA

Antony strzelec arcyważnego gola

Ajax walczył do końca. Najpierw rezultat spotkania wyrównał Dusan Tadić, a w 86. minucie gola na wagę zwycięstwa i prawdopodobnie niezwykle ważne dla losów całego sezonu trafienie zaliczył 22-letni Brazylijczyk Antony.

źródło: twitter/afcajax

Zawodnik świętował zdejmując swoją koszulkę i prezentując ją zachwyconym fanom, za co zgodnie z przepisami został ukarany żółtą kartką. Zespół z Amsterdamu bronił wyniku, arbiter doliczył aż 5 minut do regulaminowego czasu gry, a Feyenoord szukał bramki na 3:3. W takiej sytuacji Antony „błysnął” próbką dość tandetnego spektaklu.

Antony kiepski aktor

Brazylijczyk walcząc o piłkę wypadł poza linię boczną. Od razu rzucił się na murawę, sugerując problemy zdrowotne. Koledzy podpowiedzieli mu jednak, że musi wrócić na boisko, bo „kontuzja” poza nim nie pozwoli na przerwanie gry. Widok „cierpiącego” piłkarza, który jest przewracany przez graczy z własnej drużyny, by efektowniej kraść czas rozbawił nawet szkoleniowca Feyenoordu – Arne Slota. Do śmiechu nie było jednak arbitrowi, który pokazał Antony’emu drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.

źródło: twitter/voetbalgeneuzel

Antony okradziony

Ostatecznie Ajax wygrał spotkanie 3:2 i prowadzi w lidze z dwoma punktami przewagi nad PSV Eindhoven. Antony po zakończeniu spotkania postanowił podejść do dzieciaków, oddając im swoją koszulkę. Na poniższym gifie nie widać co prawda grupy dzieci, ale znajdowały się one po lewej stronie. Pewien mężczyzna zaczepił Brazylijczyka chcąc go przytulić, a w tym samym czasie inny… wyrwał mu koszulkę z rąk i uciekł.

źródło: twitter/james_dart

Co ciekawe, mężczyzna, który przywłaszczył koszulkę mimo fali krytyki ze strony kibiców, bezmyślnie wrzucił do sieci zdjęcie ze swoją zdobyczą. Z jednej strony w mediach społecznościowych rozpoczął się hejt na człowieka, który ukradł własność Antony’ego. Z drugiej, facet tak po prostu „przyznał się” do czynu na swoim prywatnym koncie. Niejaki „Eduard Boot” kilkanaście minut po wrzuceniu zdjęcia musiał skasować swoje konta. Fani Ajaxu jasno zasugerowali bowiem, co myślą o jego zachowaniu.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,632FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ