Erik ten Hag dokłada brakujące puzzle. Jak wykorzysta nowe transfery w United? Analiza

Transfery Erika ten Haga to nic innego jak brakujące elementy których potrzebuje do budowy swojej drużyny. Onana, Martinez, Casemiro, Mount, Eriksen, Højlund czy Antony, jeśli się dobrze zastanowić i przyjrzeć ich charakterystyce, to ci zawodnicy są starannie dobrani pod styl gry Holendra.

REKLAMA

Gra od bramki i rola obrońców

Erik jak już dobrze wiemy jest elastyczny, z założenia opiera się na utrzymaniu przy piłce ale nie stroni również od szybkich kontr, wszystko w zależności od przeciwnika. Natomiast gra pozycyjna z czwórką a nawet szóstką piłkarzy z przodu, którzy będą rozciągać się w rożnych strefach, żeby stworzyć wolne przestrzenie, jest jednym ze sposobów naszego Bossa. Erik ten Hag z powodzeniem wykorzystywał taką grę w Ajaxie Amsterdam, teraz swoje pomysły wdraża w Manchesterze United, potrzebował i nadal potrzebuje odpowiednich piłkarzy. Wraz z rozwojem ofensywnych bocznych obrońców, rozpoczynaniem akcji od dobrze operujących piłką stoperów, po wspomnianą wcześniej szóstkę z przodu. Przykładowa formacja 3-1-6, bo o niej mowa, nie występuje na papierze, ale jest zauważalna już w trakcie gry i stała się integralnym punktem budowania akcji.

Wówczas zwykle jest tak że jeden z pomocników, w ubiegłym sezonie powiedzmy był to Eriksen, cofa się w ramach asekuracji wspomagając obronę. Porusza się w linii z dwoma stoperami, a przed nimi operuje defensywny pomocnik – Casemiro, czy Mctominay (gdy Brazylijczyk pauzował). Boczni obrońcy podchodzą wysoko, bliżej ofensywnej czwórki. Zwłaszcza Shaw nie ma z tym problemu, dlatego większość akcji – groźniejszych akcji, przeprowadzamy lewą flanką. Zadaniem Shawa, Aarona Wan-Bissaki czy Diogo Dalota, jest wymienność pozycji ze skrzydłowymi, w ten czas sami rozciągają obronę przeciwnika trzymając się blisko bocznych linii. Wówczas tworzą wolne półprzestrzenie dla skrzydłowych schodzących do środka np. dla Rashforda i Antony’ego. Dlatego żeby nie gubić krycia, można to również rozegrać na odwrót, analogicznie skrzydłowi ustawiają się szeroko, bądź asekurując pozycję obrońcy, żeby boczni mogli się podłączyć do akcji wyżej i bliżej środka.

Kreatywność i wszechstronność w rozegraniu i kreacji

Tak ustawiona szóstka daje oczywiście również wiele możliwości „klepania” podań wszerz. Żeby to miało ręce i nogi, do tego wszystkiego potrzebni są rzecz jasna kreatorzy. Tutaj zadanie dla Bruno czy Masona Mounta – piłkarzy którzy dużo widzą i którzy swoimi podaniami będą rozdzielać akcje. No i to czego brakowało chyba najbardziej w ubiegłym sezonie – skuteczne wykończenie, czyli napastnik – w tym wypadku Højlund, który będzie (przynajmniej powinien) czuć się dobrze zarówno z piłką przy nodze jak i w grze bez piłki, znajdując się w odpowiednim miejscu i czasie. Na zdjęciach widać wyraźnie zarysowane kształty ustawienia przypominającego 3-1-6. Takie ustawienie Erika okazuje się często skutecznym w grze ofensywnej, sprawdzało się w Ajaxie i coraz częściej może być stosowane w United. Przede wszystkim umożliwia ono tworzenie przewag np. trzech na dwóch z linią obrony przeciwnika.

Ale od początku, do tego potrzebni są: Dobrze grający nogami bramkarz, taki jak właśnie André Onana. Stoperzy jak Lisandro Martinez czy def. pomocnik, który bardzo dobrze czuje się z futbolówką przy nodze, Casemiro pod tym względem jest fantastyczny. Nie mówiąc już o nowoczesnych bocznych obrońcach. Dzięki temu można swobodnie wyprowadzać akcję już od własnej bramki, cały czas będąc w posiadaniu i kontrolować tempo. Poprawa w wyszkoleniu technicznym stoperów czy defensywnych pomocników znacząco ułatwia taką grę, zwłaszcza że drużyny przeciwne z reguły stały się dużo lepiej zorganizowane w obronie.

Wszystko powinno zacząć się zazębiać

Prawidłowo zastosowany system 3-1-6 pozwala drużynie będącej przy piłce skutecznie atakować, a będąc bez piłki – agresywnie pressować, czasem nawet z przewagą liczebną w ostatniej tercji. Z drugiej strony istnieje ryzyko jakiegoś błędu, utraty piłki i narażenie się na groźne kontry przeciwnika, ale na tyłach wciąż zostają stoperzy z asekuracją, czyli pomocnikiem box to box + „szóstką”. Przy okazji transferu Onany, pisałem na blogu że Manchester United staje się coraz bardziej „Ten Hagowy”, no i tak jest w istocie. Transfer Højlunda i każdy następny, będzie przybliżać Czerwone Diabły w tym kierunku.

aut. Red Devil Darecki

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,606FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ