Engelberg znów polski! Dawid Kubacki wygrywa

Dawid Kubacki wygrał niedzielny konkurs indywidulny w szwajcarskim Engelbergu. Na 5. pozycji konkurs ukończył Piotr Żyła, ze stratą ledwie 1,4 pkt do podium. Do drugiej serii nie awansował Kamil Stoch.

REKLAMA

Znów kontrowersyjne decyzje sędziów

Na starcie konkursu głównego stanęło tym razem tylko pięciu Biało-czerwonych. W kwalifikacjach poległ ponownie Tomasz Pilch, a dyskwalifikacja za nieprawidłowy kombinezon przytrafiła się Pawłowi Wąskowi, który z tego powodu po raz pierwszy w tym sezonie nie zdobył punktów Pucharu Świata. Podobnie jak w trakcie sobotnich zawodów, wiatr nie sprzyjał skoczkom. Dodatkową zmorą sędziów była jego zmienna siła. Nawet pomimo wysoko ustawionej belce startowej, kilku dobrych skoczków nie poradziło sobie z warunkami. Byli to m.in: Ryoyu Kobayashi, Johann Andre Forfang, Timi Zajc, ale i niestety Kamil Stoch. Wysoko w tabeli byłby Karl Geiger, który jednak zaliczył upadek przy skoku na 140 metr. Na półmetku rywalizacji liderem był niezastąpiony Dawid Kubacki, drugie miejsce zajmował Manuel Fettner, a na trzeciej lokacie plasował się Piotr Żyła. Mieliśmy zatem szansę, aby drugi raz z rzędu oglądać dwóch Polaków na podium. Niestety dla Biało-czerwonych poza wymienioną dwójką nikt więcej nie awansował do finałowej serii. Warte odnotowania jest natomiast osiągnięcie Erika Belshawa. 18-latek z USA po raz pierwszy w karierze znalazł się w Top 30.

źródło: twitter/Eurosport_PL

Pan Dawid jest debeściak ( i Piotr Żyła też!)

Parafrazując oczywiście słynny cytat z filmu ,,Kiler-ów 2-óch”. Oglądając skoki Dawida Kubackiego można sobie pozwolić na takie określenia. Po sobotnim drugim miejscu było widać po liderze Pucharu Świata, że był niezadowolony. W niedzielnych zawodach nie pozostawił już rywalom wątpliwości. Zwyciężył z przewagą 3,2 pkt nad drugim Manuelem Fettnerem, natomiast na najniższym stopniu podium stanął Anze Lanisek. Piotr Żyła spadł na 5. lokatę, ale do podium stracił zaledwie 1,4 pkt. W drugiej odsłonie skoków warunki wietrzne ustabilizowały się i o kolejności tabeli decydowały w głównej mierze umiejętności i dyspozycja dnia, a nie łut szczęścia. Najlepszy wynik w karierze zaliczyli Amerykanin Erik Belshaw, który ostatecznie zajął 24. miejsce oraz Włoch Giovanni Bresadola, który wskoczył do Top 10 na 8. lokatę. Teraz skoczków czeka przerwa od rywalizacji w Pucharze Świata. Przed świętami Polaków czeka jeszcze rywalizacja w Mistrzostwach Polski w Wiśle. Już 29 grudnia, w Oberstdorfie rozpocznie się natomiast Turniej Czterech Skoczni.

źródło: twitter/Eurosport_PL

Pełne wyniki wszystkich Polaków:

1. Dawid Kubacki – 141,5 m i 135,5 m

5. Piotr Żyła – 139,5 m i 134 m

37. Aleksander Zniszczoł – 119,5 m

39. Kamil Stoch – 117,5 m

50. Jakub Wolny – 105,5 m

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,610FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ