Jak donoszą dziennikarze „SportBild” – 30 maja dojdzie do posiedzenia rady nadzorczej Bayernu Monachium. Podczas niego omówione mają zostać plany finansowe na następny sezon, a zwłaszcza budżet przeznaczony na transfery. Najważniejszym celem będzie sprowadzenie klasowego napastnika – Hasan Salihamidzić najprawdopodobniej przekaże swoim przełożonym nazwisko kandydata. Najpoważniejszą opcją wydaje się obecnie zawodnik Eintrachtu Frankfurt – Randal Kolo Muani.
Osimhen lepszy, ale zbyt drogi
Christian Falk oraz Tobi Altschäffl wskazują jednak, że to nie Francuz znajduje się na pierwszym miejscu listy życzeń Thomasa Tuchela. Niemiecki szkoleniowiec preferowałby zatrudnienie Victora Osimhena z Napoli, jednak 150 milionów euro, jakie oczekuje włoski klub, przekracza zdroworozsądkową granicę wydatków Bawarczyków. Bardziej logiczną kandydaturą będzie w takiej sytuacji wspomniany Kolo Muani. 24-letni Francuz strzelił w obecnym sezonie ligowym 14 goli, a Eintracht wydaje się pogodzony z jego odejściem. Media nie wskazują dokładnej kwoty transferu, ale najprawdopodobniej zamknęła by się ona w mniej niż 70-80 milionach euro.
Eintracht będzie potrzebować klasowego zastępstwa
Na celowniku klubu z Frankfurtu znalazł się inny Francuz – Hugo Ekitiké z PSG. Jego dorobek w sezonie 2022/23 nie rzuca na kolana – strzelił ledwie 3 gole w Ligue 1. 20-latek uchodzi jednak za wielki talent, który w odpowiednim otoczeniu mógłby szybko robić postępy. Paryżanie nie chcą z oczywistych względów tracić zdolnego napastnika, więc w grę wchodziłoby jedynie wypożyczenie. Alternatywą mógłby być Moussa Dembele z Olympique’u Lyon. Francuz stracił miejsce w składzie, a latem ma szukać sobie nowego pracodawcy. Florian Plettenberg do grona kandydatów dorzucił jeszcze inną opcję.
Szefowie Eintrachtu mają monitorować Joshuę Zirkzee. 21-letni Holender zawodzi w Bolognii, ale we wcześniejszym sezonie błyszczał na boiskach ligi belgijskiej w barwach Anderlechtu. Zirkzee przez lata związany był z Bayernem Monachium, jednak nigdy nie dane było mu zaistnieć w zespole seniorskim. Dlatego właśnie latem 2022 roku, Bawarczycy sprzedali go za 8.5 miliona euro do Włoch. Bologna i tak straciła już na transferze, bowiem zawodnik nie sprawdził się w Serie A, a na dodatek Bayern ma zagwarantowane 50% z kolejnego transferu piłkarza.
Pytanie, czy działacze włoskiego klubu skreślą Holendera, oddając go za grosze do Eintrachtu? A może będą dalej wierzyć, że Zirkzee w końcu „odpali”? Zakładamy, że w wypadku sprzedaży Kolo Muaniego, jego dotychczasowy klub spróbuje znaleźć takiego gracza, którego można rozwinąć i w przyszłości również korzystnie spieniężyć. Dlatego właśnie nie wierzymy w Dembele. Wypożyczenie Ekitiké (najlepiej z klauzulą wykupienia) oraz próba pozyskania „po taniości” Zirkzee? Naszym zdaniem to rozsądny scenariusz.