Atlético wykorzystało wpadkę Realu. Álvarez z 10. golem ligowym

Zmiana Sørlotha okazała się kluczowa dla wyniku spotkania. Po bramce Juliana Álvareza Atletico Madryt pokonało Athletic Bilbao 1-0. Zespół Cholo miał w tym meczu sporo szczęścia, bo ich rywale aż 3 razy trafiali w obramowanie bramki. Teraz gospodarzy czekają 3 dni odpoczynku przed starciem w Lidze Mistrzów.

Bez fajerwerków

Początek meczu był bardzo wyrównany. Oba zespoły starały się szanować piłkę i unikać niebezpiecznych strat. W pierwszym kwadransie mogły paść dwie bramki. Najpierw w 3. minucie dogodną okazję zmarnował Alexander Sørloth. Następnie, po drugiej stronie boiska, w 11. minucie bezpośredni pojedynek z Oblakiem przegrał Iñaki Williams. Skrzydłowy Basków powinien lepiej wykończyć tę sytuację. Podobnie jak w meczu Realu Madryt z Betisem, zawodnikom towarzyszył nieprzyjemny deszcz i śliska murawa. W ciągu pierwszych 30 minut najgroźniejszym zawodnikiem Atlético był Giuliano Simeone, który wygrywał wiele pojedynków i nieustannie uprzykrzał życie Yuriemu Berchiche.

REKLAMA

Końcówka pierwszej połowy była również wyrównana, ale to Rojiblancos powinni schodzić do szatni z co najmniej jedną bramką na koncie. Świadczy o tym ich współczynnik oczekiwanych goli (xG), który wynosił aż 1,50. Bardzo dobrze prezentowała się za to defensywa Basków, która zablokowała trzy strzały i dobrze czytała grę w swoim polu karnym.

Na kłopoty Julian Álvarez

W drugiej części Atlético nadal starało się rozgrywać to spotkanie w dość ekonomicznym trybie. Natomiast Athletic utrzymywał wysoką koncentrację i skutecznie odcinał od podań napastników gospodarzy. Alexander Sørloth po raz kolejny pokazał, że jest znacznie lepszym jokerem niż starterem. Norweg nie wykorzystał świetnej okazji w pierwszej połowie, często był niewidoczny i przegrywał pojedynki powietrzne z defensorami baskijskiej drużyny.

Cholo idealnie przewidział rozwój wydarzeń, a wprowadzenie Juliana Álvareza za Sørlotha szybko przyniosło oczekiwane skutki. W 66. minucie kapitalnym prostopadłym podaniem popisał się Marcos Llorente, a formalności dopełnił Julián Álvarez. Była to jego 21. bramka w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach, co czyni ten sezon najlepszym w karierze utalentowanego napastnika.

Po wejściu na boisko dwóch mobilnych zawodników obrona Basków miała jeszcze więcej pracy. Po stracie gola goście starali się szybko odpowiedzieć, ale dwukrotnie ich próby zatrzymało obramowanie bramki. Najpierw w słupek trafił Prados Díaz, a następnie przy dobitce z 5. metra w poprzeczkę uderzył Iñaki Williams. Jakby tego było mało, w 82. minucie starszy z braci Williamsów ponownie obił poprzeczkę, tym razem po strzale sprzed pola karnego.

Zawodnicy Atlético skutecznie zrealizowali plan ich trenera i niskim nakładem sił wygrali to spotkanie. Kolejny tydzień kolejne zmiany w tabeli, tym razem to Rojiblancos przeskoczyli Królewskich. Tym samym to Atleti przystąpi do meczu z Realem w dużo lepszych nastrojach.

Atlético – Athletic 1:0 (Álvarez 66′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,797FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ