Według najnowszego rankingu ligowego, hiszpańska La Liga utrzymuje drugą pozycję na liście najsilniejszych europejskich rozgrywek krajowych (1. miejsce wciąż należy do angielskiej Premier League). Mimo tak wysokiej punktacji w wymienionej klasyfikacji, fani hiszpańskiej piłki nie mogą mieć zbyt wielu powodów do optymizmu. Z czego to wynika? Zapraszamy do podsumowania 2. kolejki Primera Division:
Gdzie się podziały gole?
We wszystkich 10 spotkaniach kolejki padło zaledwie 16 bramek. Po dwóch kolejkach liczba trafień wynosi łącznie 39, więc jak łatwo policzyć jest to poniżej 2 goli na mecz. Jak na razie bezbramkowe remisy, bądź jednobramkowe zwycięstwa stanowią większość uzyskiwanych wyników, ale na szczęście trafiają się też spotkania absolutnie zaprzeczające temu trendowi. Jednym z nich był pojedynek Realu Madryt z Levante w Walencji.
Mecz Kolejki
O wybór najlepszego spotkania weekendu trudno nie było. Rywalizacja Królewskich z Granotes okazała się prawdziwym piłkarskim rollercoasterem. W meczu zakończonym remisem 3-3 pojawiło się wszystko, czego fan piłki nożnej mógłby zapragnąć: niespodziewane zwroty akcji, grad goli, masa emocji i efektowne (a zarazem efektywne) popisy zawodników, czego najlepszym przykładem były indywidualne akcje Viniciusa Jr. Właśnie takich spotkań po odejściu Messiego i Ramosa potrzeba w La Lidze jak najwięcej.
MVP Kolejki
Na miano najlepszego zawodnika weekendu zasłużył bohater Realu z szalonego meczu przeciwko Levante, a więc Vinicius Junior. W niedzielę zagrał on chyba najlepsze spotkanie ligowe w barwach Los Blancos. Jego wejście z ławki przyniosło przebudzenie w ofensywie drużyny Carletto, a sam Brazylijczyk zdobył dwa gole na wagę punktu, z czego drugie trafienie naprawdę wybitnej urody. Miejmy nadzieję, że Vini podtrzyma taką dyspozycję na kolejne spotkania, bo oglądanie 21 latka w takim wydaniu to czysta przyjemność.
Antybohater Kolejki
Erica Garcia w meczu Barcelony z Athleticiem Bilbao kompletnie nie radził sobie z Iñakim Williamsem. Napastnik gospodarzy wygrywał praktycznie każdy pojedynek z młodym obrońcą Dumy Katalonii. Przy golu dla zespołu Basków nie upilnował Iñigo Martineza, a swój kiepski występ spuentował faulem młodszego brata Iñakiego, Nico Williamsa. Arbiter spotkania musiał ukarać Garcię za to przewinienie czerwonym kartonikiem. Można by powiedzieć, że tym samym Eric osłabił swoją drużynę na 2 mecze, ale przy tak słabej dyspozycji chyba prędzej nazwałbym absencję Hiszpana wzmocnieniem, aniżeli stratą.
Obiecujące transfery
Na przestrzeni kilku ostatnich dni rynek transferowy na Półwyspie Iberyjskim zdecydowanie się ożywił. Najciekawsze transakcje przeprowadził zarząd Sevilli, któremu udało się sprowadzić napastnika Rafę Mira z Wolverhampton oraz Thomasa Delaneya z Borussii Dortmund. Na uwagę zasługuje również pojawienie się Alexandra Sørlotha w Realu Sociedad, drugi najdroższy transfer letniego okienka w Hiszpanii czyli Matheus Cunha, który przeszedł z Herthy Berlin do Athletico Madryt za 30 mln euro oraz duża aktywność Elche, które jak klub warty nieco ponad 40 mln €, naprawdę dobrze się wzmocnił. Jednak wszyscy fani La Liga czekają na najgorętszy transfer tego lata, czyli przejście Kyliana Mbappe z PSG do Realu Madryt. Wiele wiarygodnych źródeł coraz pewniej sugeruje, że Francuz zmieni klub jeszcze w tym okienku. To była by prawdziwa bomba, więc warto obserwować wieści związane właśnie z tą transakcją.