Marco Reus był bardzo bliski angażu w Los Angeles Galaxy. Na początku marca przenosiny do MLS wydawały się niemalże przesądzone, jednak do dzisiaj nic nie zostało oficjalnie potwierdzone. Co zaskakujące, problemem nie są kwestie formalne. Legenda Borussii Dortmund negocjuje podobne z innym klubem i istnieje spore prawdopodobieństwo, że pozostanie w Europie!
Dziennikarz Ertan Süzgün przekazał w swoich mediach społecznościowych informację dotyczącą spotkania Marco Reusa i prezydenta Besiktasu Hasana Arata. Przedstawiciel tureckiego klubu osobiście przekonywał Niemca do zmiany decyzji i przenosin do Stambułu. Kurtuazyjna rozmowa ze strony 35-latka? Nie do końca. Dziennikarz Orta Çizgi podaje bowiem konkretne liczby. 48-krotny reprezentant Niemiec ma oczekiwać 7 mln euro za sezon. Prezydent Besiktasu, na razie nie zadeklarował takiej kwoty, jednak widzi szanse na znalezienie kompromisu. Co więcej, Turcy pracują także nad angażem Matsa Hummelsa, chociaż w przypadku defensora preferowanym kierunkiem pozostaje Serie A.
Reus przed trudną decyzją
Powyższe doniesienia traktowalibyśmy z dużym dystansem, jednak Ertan Süzgün to wiarygodne źródło związane z tureckim futbolem. Wygląda więc na to, że Marco Reus rzeczywiście ma możliwość kontynuowania kariery w Europie. Trenerem Besiktasu na początku czerwca został Giovanni van Bronckhorst, a pojawienie się w lidze Jose Mourinho może motywować działaczy do odważnych kroków. Co więcej, rodzina Reusa podobno nie jest przekonana do opuszczania Niemiec, a ze Stambułu będzie nieporównywalnie bliżej niż z Los Angeles. Póki co — musimy uzbroić się w cierpliwość. Wkrótce przekonamy się, czy Turcy zdołają przejąć transfer Reusa, ale wygląda na to, że szanse są na to spore.