Brzmi jak jeden z newsów tworzonych generatorem randomowych plotek transferowych, jednak Simon Collings wydaje się wiarygodnym źródłem. Zdaniem dziennikarza Evening Standard, Arsenal rozważa angaż Wojciecha Szczęsnego, który miałby zastąpić odchodzącego z klubu Aarona Ramsdale’a. 34-letni Polak w przeszłości rozegrał w zespole Kanonierów 181 spotkań, jednak od 2015 roku występuje na boiskach Serie A. W minionych latach miał pewne miejsce w bramce Juventusu. Skąd w ogóle nagle tak zaskakujący pomysł? Czy Szczęsny rzeczywiście może powrócić na angielskie boiska?
Szczęsny musi szukać różnych rozwiązań
Dziennikarz wspomina, że Juventus szykuje się do letniej sprzedaży Szczęsnego, bowiem nową jedynką w klubowej bramce miałby zostać Michele Di Gregorio z Monzy. To sugestia zbliżona do doniesień medialnych z minionych tygodni. Polski bramkarz ma mieć po swojej stronie wiele argumentów, które przykuwają uwagę Kanonierów. Collings zaznacza jednocześnie, że 34-latka czekałaby prawdopodobnie rola zmiennika Davida Rayi, co prawdopodobnie będzie decydującą przeszkodą potencjalnego powrotu. Dlatego właśnie Arsenal rozważa inne opcje, takie jak Jason Steele z Brighton oraz Diant Ramaj z Ajaxu.
Co ciekawe, użytkownik portalu X o nicku „Rice Rice” już wcześniej informował o rozmowach Arsenalu z przedstawicielami polskiego bramkarza. Jego zdaniem sytuacja jest nieco inna niż wskazuje Simon Collings. To „obóz Szczęsnego” miał podobno zgłosić się do Kanonierów, sondując możliwość powrotu Polaka. Arsenal byłby zainteresowany, pod warunkiem dużej obniżki oczekiwań finansowych 34-latka w porównaniu do jego obecnej pensji. Sytuacja na ten moment wydaje się mocno wątpliwa, jednak kluczem będzie prawdopodobnie podejście samego Juventusu.
Jeśli Polak otrzyma jasny sygnał, że nie jest już mile widziany jako bramkarz numer jeden we włoskiej drużynie, może rozważać inne opcje. Póki co jesteśmy w stanie uwierzyć, że ktoś reprezentujący jego interesy szuka alternatyw dla potencjalnej ławki w Turynie. Tylko, czy rola rezerwowego w Londynie jest rzeczywiście lepszym wyborem?
Póki co podchodzimy do doniesień Evening Standard z dużym dystansem, jednak zaskakujący news wcale nie musi być wyssany z palca. Inna kwestia, że równie dobrze Juventus może uznać, że zmiana bramkarza nie jest obecnie potrzebna i dalsze dyskusje na temat transferu Szczęsnego nie będą miały żadnego sensu.