Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta? Leo Messi nieoficjalnie podjął decyzję

FC Barcelona czy Arabia Saudyjska? To było najczęstsze pytanie jakie zadawali sobie kibice w kontekście przyszłości jednego z najlepszych piłkarzy w historii futbolu. Okazuje się, że gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Hiszpańscy dziennikarze są zgodni, że Leo Messi tego lata przeniesie się do MLS i zagra dla Interu Miami.

Leo Messi powiedział „tak” Interowi Miami

Informację o przejściu 35-latka do klubu zarządzanego przez Davida Beckhama jako pierwszy podał Guillem Balagué, a potem potwierdzili ją także Miguel Rico donosząc, że Argentyńczyk zakomunikował już Barcelonie, iż nie wraca do Katalonii tego lata. Abdellah Boulma poinformował nawet, że Messi miał wyrazić ustną obietnicę Interowi Miami, że zostanie ich zawodnikiem w najbliższej przyszłości. Jeden z najpopularniejszych dziennikarzy w sprawach Barcelony, Gerrard Romero także potwierdził, że mistrz Świata nie będzie piłkarzem Blaugrany w nadchodzącym sezonie. Bukmacherzy płacą już tylko 1:7 osobom, które zdecydują się obstawić transfer Messiego do Interu Miami, co oznacza prawdopodobieństwo rzędu 87,5% na przenosiny do tego klubu. Wszystko więc wskazuje na to, że Messi odrzucił pieniądze z Arabii Saudyjskiej nie kosztem powrotu do Barcelony, a wyjazdu do Miami.

Co ciekawe, Inter zajmuje obecnie ostatnie miejsce w konferencji wschodniej i przegrał 5 ostatnich meczów, a sezon zasadniczy Major League Soccer jest mniej-więcej na półmetku.

Jeśli najświeższe informacje się potwierdzą możemy domniemywać, że Duma Katalonii nie otrzymała zgody od La Liga, która restrykcyjnie pilnuje zasad finansowego Fair Play na zarejestrowanie Messiego, który pobierałby wysoką pensję. W ostatnich dniach pojawiały się różne informacje na ten temat, ale najlepszym źródłem może być w tej sprawie transfer do Interu Miami. Trudno wyobrazić sobie, że Leo Messi odmówiłby powrotu do klubu, w którym się wychował i któremu zawdzięcza wszystkie najlepsze momenty w swojej karierze, że zrezygnowałby z szumnego powitania przez fanów i napisania kolejnej pięknej historii przez powrót na Camp Nou na rzecz sportowej emerytury w Stanach Zjednoczonych.