Na Anfield latem szykują się spore zmiany. Według medialnych informacji Liverpool ma aż sprowadzić 2-3 nowych zawodników do drugiej linii. Jednym z podstawowych celów transferowych jest pomocnik Brighton, Alexis Mac Allister. Jak donosi portal „90min.com” – The Reds chcą jak najszybciej sfinalizować transfer mistrza świata.
Liverpool nie jest jedynym klubem zainteresowanym Mac Allisterem
Pomocnika Brighton na radarze ma cała czołówka Premier League, która może Argentyńczykowi zaoferować znacznie lepsze warunki finansowe niż ma obecnie w Brighton. Media swego czasu łączyły/nadal łączą zawodnika z Manchesterem City, Manchesterem United, Tottenhamem, Chelsea i Newcastle. Według doniesień portalu „90min.com” The Reds chcą „przyklepać” transfer już w tym miesiącu, aby uprzedzić konkurencję. Zdaniem Fabrizio Romano Argentyńczyk jest otwarty do przenosin na Anfield i w następnych tygodniach jego agent będzie uzgadniał z klubem warunki kontraktu.
Brighton jest świadome, że nie będą w stanie latem utrzymać wszystkich swoich najlepszych piłkarzy. – Zawsze będą krążyły plotki, kiedy dobrze sobie radzimy i nasi piłkarze dobrze grają. Zawsze będą większe kluby grające na wyższym poziomie, które będą chciały zabrać naszych najlepszych zawodników – mówił wiceprezes zarządu Brighton, Paul Barber dla Liverpool Echo. Mewy mają jednak mocny argument w negocjacjach. Przed mundialem Mac Allister przedłużył kontrakt do końca sezonu 2024/25, więc kwota 70 mln funtów, jaką sobie życzą jest realna do spełnienia dla chętnych.
Mac Allister to piłkarz bardzo uniwersalny
W Brighton najczęściej gra jako jeden ze środkowych pomocników, ale w ostatnich tygodniach Roberto De Zerbi ustawiał go też jako „10-tkę”. Alexis Mac Allister w obecnym sezonie Premier League strzelił 9 goli (z czego aż 6 z rzutów karnych, w tym we wczorajszym spotkaniu z Manchesterem United) i zaliczył jedną asystę.
24-latek jest piłkarzem wszechstronnym, uniwersalnym, dobrze wyszkolonym technicznie i przede wszystkim bardzo inteligentnym boiskowo. Cechuje go regularność na najwyższym poziomie i dobra decyzyjność w podaniach. W zespole Jurgena Kloppa z pewnością pomógłby w kontrolowaniu meczów, co w tym sezonie jest słabym punktem Liverpoolu, a także dodałby trochę jakości w tercji ataku. Pytanie, czy 70 milionów funtów to cena tego warta.
***
Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej