Patryk Klimala przebywa obecnie na testach medycznych w izraelskim Hapoelu Beer Szewa. Jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, zwiąże się z aktualnie trzecią drużyną Ligat ha’Al, stając się najbardziej wartościowym piłkarzem rozgrywek. Status ten dzierży obecnie Djordje Jovanović, wyceniany na 3 miliony euro. Wartość rynkowa 24-letniego Klimali to 4 miliony euro.
Klimala będzie gwiazdą ligi?
Nie ma sensu owijać w bawełnę — dla polskiego napastnika tego typu ruch jest swoistą degradacją sportową. Mówimy w końcu o graczu, który w 2020 roku trafił do Celtiku Glasgow i miał spore szanse regularnie grać w czołowym szkockim klubie. Niestety, przygoda z Celtami skończyła się na 3 golach w 28 występach. Klimala odszedł do New York Red Bulls, gdzie miał mieć status gwiazdy. 8 trafień w pierwszym i 5 w drugim nie są może najgorszym wynikiem, ale oczekiwania były nieporównywalnie większe.
Liga szkocka, amerykańska, a teraz izraelska. Czuć spadek poziomu rozgrywek. Z drugiej strony, zmiana otoczenia może okazać się zbawienna. Patryk Klimala MUSI podbić Ligat ha’Al jeśli marzy o większej karierze. Wciąż ma „tylko” 24 lata, a po dobrej rundzie w Izraelu mógłby na nowo zainteresować sobą mocniejsze drużyny. Z drugiej strony, niepowodzenie w słabszej lidze będzie stanowczym sygnałem, że oczekiwania względem byłego napastnika Jagiellonii są zbyt duże w porównaniu do jego potencjału. Patryk szuka swojego miejsca w świecie futbolu. To będzie już jego czwarta liga, w której zagra. Oby zagraniczne próby w myśl „do trzech razy sztuka” tym razem okazały się szczęśliwe.