Stefan Kraft wygrał sobotni konkurs indywidualny w Sapporo. Dawid Kubacki wylosował na wietrznej loterii 4. miejsce. W sumie trzech Polaków znalazło się w pierwszej ”10″.
Wiatr hulał we wszystkie strony
Kwalifikacje rozegrane przed konkursem padły łupem Dawida Kubackiego. Ponownie nie udało się ich przebrnąć Noriakiemu Kasai. Podobno los spotkał niestety Pawła Wąska, który trafił na trudne warunki i nie znalazł się w „50”. Warunki wietrzne były zmorą Borka Sedlaka. Przypominało to bardziej loterię fantową, a nie zmagania skoczków. Wiatr kręcił we wszystkie strony, od mocnych podmuchów pod narty do silnych w plecy zawodników. Liderem na półmetku rywalizacji był Stefan Kraft, który dzięki dobrym warunkom odleciał pozostałym na ponad 10 punktów. Drugi był Halvor Egner Granerud, a na trzeciej pozycji mocno zaskakująco byli ex aequo Aleksander Zniszczoł, który skoczył aż 141 metrów i Peter Prevc. Na piątej pozycji był Dawid Kubacki, a siódme miejsce zajmował Kamil Stoch, dla którego był to 400. konkurs Pucharu Świata w karierze. Do drugiej serii awansował również Piotr Żyła, ale przez trudne warunki przepadł chociażby Anze Lanisek.
Kto finalnie na podium?
W drugiej odsłonie wiatr dalej ,,bawił się” ze skoczkami i w mgnieniu oka potrafił diametralnie zmienić kierunek. Można było się zatem spodziewać, że na koniec będą niespodzianki. Fantastyczny atak na podium przypuścił Ryoyu Kobayashi, który z 11. miejsca awansował na 3. lokatę. Ostatecznie zwyciężył Stefan Kraft, a drugi był Halvor Egner Granerud. Tuż za podium uplasował się Dawid Kubacki, czym zakończył serię 10. podiów z rzędu. Pozostali Polacy zaliczyli kolejny niezły konkurs. Piotr Żyła zaliczył awans na 9. pozycję, Kamil Stoch ukończył zawody na 8. miejscu, a Aleksander Zniszczoł nie poradził sobie z warunkami i spadł na 25. miejsce.
Pełne wyniki Biało-czerwonych:
4. Dawid Kubacki – 131,5 m i 128 m
8. Kamil Stoch – 131,5 m i 121 m
9. Piotr Żyła – 130 m i 134 m
25. Aleksander Zniszczoł – 141 m i 109 m