_04.jpg){kind=link}
Enock Mwepu to bohater przykrej historii sprzed kilku miesięcy. 24-latek grał na pozycji środkowego pomocnika w Brighton & Hove Albion, a w jego poczynaniach widać było systematyczny rozwój. Niestety, dalsze prowadzenie kariery piłkarza uniemożliwiła mu dziedziczna choroba serca wykryta przez lekarzy. Angielski pracodawca nie zamierzał jednak zostawić swojego zawodnika bez wsparcia. Brighton zaoferowało Enockowi posadę trenera drużyny U-9, a ten po rozważeniu oferty przystał na nią. W ten sposób, od nowego roku Mwepu wciąż będzie mógł znajdować się w środowisku, w którym czuje się najlepiej.
W trakcie kariery nosił przydomek „The Computer”
„The Computer”, gdyż piłkarze z którymi grał, znajomi oraz szkoleniowcy uważali, że Enock Mwepu potrafi doskonale czytać grę. Mimo młodego wieku, zawsze wyrastał na jednego z liderów zespołu, w którym się znajdował. Czy to w Salzburgu, reprezentacji Zambii, czy później w Brighton. Nic więc dziwnego, że wiele osób widziało w nim spory potencjał na dobrego trenera w przyszłości. I choć ten scenariusz nadszedł niespodziewanie szybko z przyczyn zdrowotnych, to Mwepu będzie miał szansę przekazać swoją dotychczasową wiedzę młodym. A z czasem, jeśli wypali w tej roli, 24-latek z pewnością będzie dostawał na warsztat kolejne roczniki piłkarskich adeptów. Tak o decyzji zatrudnienia Enocka Mwepu w roli trenera drużyny U-9 wypowiadał się Paul Barber, dyrektor naczelny i zastępca przewodniczącego Brighton:
Bardzo chcieliśmy pomóc Enockowi w kolejnym etapie jego kariery i jesteśmy zachwyceni, że przyjął ofertę dołączenia do sztabu szkoleniowego naszej akademii po niezwykle trudnym okresie dla niego i jego rodziny po zdiagnozowaniu choroby. Za każdym razem, gdy rekrutujemy nowego członka personelu, na boisku lub poza nim, chcemy, aby pasował do naszych wartości klubowych, a Enock doskonale je uosabia. Cieszymy się, że Enock nadal będzie częścią naszego klubu i wierzymy, że ma ogromny potencjał jako trener. Chcemy dać mu możliwość rozwoju w tej roli.