Barcelona odpuszcza walkę o Endricka, który według ostatnich doniesień mediów jest już po słowie z Realem Madryt. Jak poinformował Lluis Miguelsanz ze „sport.es”, kataloński klub ma być w takiej sytuacji zdecydowany na tańszą opcję w postaci Youssoufy Moukoko. Reprezentant Niemiec ma być wstępnie zainteresowany możliwością występów w lidze hiszpańskiej.
Jak zauważa hiszpański portal, 16-letni Endrick do niedawna był bardzo wysoko na liście życzeń Barcy. Przedstawiciele klubu mieli nawet organizować nieformalne rozmowy z otoczeniem brazylijskiego prospekta. Głównym problemem okazały się oczywiście pieniądze. Gdy do negocjacji przystąpiły takie kluby jak Real Madryt i PSG, Palmeiras rozpoczęło podbijanie stawki. Z kolei Barcelona w obecnej sytuacji nie może pozwolić sobie na wydatek minimum 50 milionów euro. Blaugrana miała mieć konkretny plan na sprowadzenie Endricka. W takiej sytuacji uznano jednak, że nie warto tracić czasu na rywalizacje z klubami mającymi obecnie zdecydowanie większe możliwości finansowe.
W Katalonii mają jednak „plan B”. Jest nim wspomniany Moukoko
18-latek w czerwcu 2023 roku wypełni swoją umowę z Borussią Dortmund. Mógłby więc dołączyć do Barcelony bez konieczności wypłacenia klauzuli odstępnego. Takie rozwiązanie byłoby optymalnym dla Barcy, ale Niemiec również stara się zabezpieczyć swoją przyszłość. Youssoufa miałby zgodzić się na zmianę barw jedynie w sytuacji, w której zagwarantowano by mu miejsce w podstawowym składzie. Na ten moment wydaje się to jednak dość problematyczne i może być największą przeszkodą w sprowadzeniu napastnika BVB na Camp Nou.