Dania – jeden z pretendentów do medalu

Duńczycy po raz piąty w historii jadą na mistrzostwa świata. Jednak tegoroczny mundial ma być dla nich wyjątkowy. Czerwono-biali udają się do Kataru w jednym celu: dostać się do strefy medalowej. Każdy inny wynik będzie traktowany w Danii jako rozczarowanie.

Patrząc na potencjał kadry zbudowanej przez Kaspera Hjulmanda, Skandynawowie nie powinni mieć najmniejszych problemów z awansem do fazy pucharowej. Choć po wyjściu z grupy mogą pojawić się większe wyzwania, to reprezentacja Danii wydaje się być zespołem, który jest w stanie zagrozić każdej drużynie.

Spacerkiem do Kataru

Eliminacje Duńczycy przeszli bez najmniejszego problemu. Duński Dynamit wręcz zdemolował przeciwników, zdobywając aż 27 punktów. Zespół Hjulmanda wygrał dziewięć spotkań, zaliczając tylko jedną porażkę (ze Szkocją). W dodatku Skandynawowie zdobyli w dziesięciu meczach aż 30 bramek, tracąc wyłącznie jedno trafienie.

Umówmy się, że grupowi rywale zdecydowanie byli parę poziomów niżej. Lecz o sile reprezentacji Danii mogą świadczyć także wyniki w Lidze Narodów. Duńczycy trafili w niej na Chorwację, Francję oraz Austrię. I ponownie zaimponowali. Zespół Hjulmanda dwukrotnie pokonał w tych rozgrywkach mistrzów świata oraz Austriaków, ulegając jedynie Chorwatom.

Charakterystyka

Duńczycy jadą do Kataru jako jedna z czołowych ekip na Starym Kontynencie. Trener Hjulmand stworzył bardzo silny zespół, który może zagrozić każdej drużynie. Czerwono-biali udowodnili to już na zeszłorocznych mistrzostwach Europy, kiedy to dotarli do półfinału.

Reprezentacja Danii oparta jest na systemie 4-3-3 oraz gra ofensywny futbol. Szkoleniowiec wymaga od swoich podopiecznych wysokiego pressingu oraz odważnej gry. Duńczycy strzelają bardzo dużo bramek, przy okazji imponując defensywą. Ekipa ze Skandynawii w szesnastu meczach eliminacji oraz Ligi Narodów zaliczyła 39 trafień, tracąc zaledwie osiem. W działaniach pod bramką rywali zawodników ofensywnych bardzo często wspierają także boczni obrońcy, co daje drużynie przewagę.

Dużym plusem zespołu są także indywidualności. Reprezentacja ma w swoich szeregach zawodników z czołowych lig europejskich, odgrywających w swoich klubach ważne role.

–Mamy fantastyczny skład i jesteśmy przepełnieni pewnością siebie, ponieważ wiemy, co potrafią nasi zawodnicy – powiedział przed mistrzostwami kapitan Danii Kasper Schmeichel.

Czołowe postacie

Patrząc na kadrę Danii, można zauważyć, że dysponuje ona klasowymi nazwiskami na każdej pozycji. W bramce niepodważalną rolę pełni Kasper Schmeichel. Linią obrony dyryguje Simon Kjaer. Na boku możemy znaleźć jednego z najlepszych wahadłowych Serie A – Joakima Maehle. W środku pola króluje Christian Eriksen oraz Pierre-Emile Hojbjerg. W ataku natomiast występują między innymi Yussuf Poulsen czy rewelacja poprzedniego Euro – Mikkel Daamsgard.

Nadzieje na medal

Duńczycy lecą do Kataru z dużymi nadziejami. Reprezentacja jest zgrana, a trener Hjulmand już nie raz udowodnił, że potrafi doskonale ułożyć kadrę.

Czerwono-biali zagrają w grupie D, mierząc się z Francją, Australią oraz Tunezję. Patrząc na potencjał wszystkich ekip, Dania ma niewątpliwie spore szanse na zajęcie w niej pierwszego miejsca. Zespół spokojnie powinien rozprawić się z Australijczykami oraz Tunezyjczykami, a w starciu przeciwko Francji nie jest na straconej pozycji. Wszak Skandynawowie udowodnili już, że mistrzowie świata nie są im straszni, dwukrotnie pokonując Trójkolorowych w Lidze Narodów.

Najważniejsze informacje

• Poprzednie występy na mistrzostwach świata: 1986, 1998, 2002, 2010, 2018, 2022
• Największy sukces: 1/8 finału
• Trener: Kasper Hjulmand
• Kadra:

Bramkarze: Kasper Schmeichel, Oliver Christensen, Frederi Ronnow

Obrońcy: Simon Kjaer, Joachim Andersen, Joakim Maehle, Andreas Christensen, Rasmus Kristensen, Jens Stryger Larsen, Victor Nelsson, Daniel Wass, Alexander Bah

Pomocnicy: Thomas Delaney Mathias Jensen, Christian Eriksen, Pierre-Emile Hojbjerg, Christian Norgaard, Robert Skov

Napastnicy: Andreas Skov Olsen, Jesper Lindstrom, Andreas Cornelius, Martin Braithwaite, Kasper Dolberg, Mikkel Damsgaard, Jonas Wind, Yussuf Poulsen