Jako piłkarz, szesnastokrotnie zagrał w reprezentacji Czech. Na boiskach Bundesligi wystąpił w 89 spotkaniach, a szczytem jego kariery był sezon 2008/09. Grając w barwach Eintrachtu Frankfurt uzbierał wówczas 5 trafień i 11 asyst, co w klasyfikacji kanadyjskiej pozwoliło mu wyprzedzić takich zawodników jak Lukas Podolski, Ze Roberto czy Jakub Błaszczykowski. Martin Fenin miał być wielką gwiazdą, ale jego kariera nie potoczyła się zgodnie z oczekiwaniami. Mając 35 lat szykuje się obecnie do debiutu w MMA.
Martin Fenin nie ma doświadczenia w MMA, chociaż… lubi się bić
Dość zaskakującą informację podał niedawno niemiecki „Bild”. Fenin w krótkim czasie od piłkarza, który odrzucił ofertę Juventusu zmienił się w zawodnika – rozczarowanie. Wrócił do ligi czeskiej, gdzie niczym szczególnym się nie wyróżniał. Jak sam przyznał po latach, mając problemy uciekał w alkohol, co jeszcze bardziej oddalało go od odpowiedniej formy na boisku. Zamiast zachwytów nad kolejnymi golami, słyszeliśmy m.in. o bójce w barze. Pamiętacie słynne spotkanie na Stadionie Śląskim pomiędzy Polską i Czechami w 2008 roku? Biało-czerwoni wygrali wówczas 2:1, a gola dla naszych rywali strzelił właśnie Martin Fenin. Zapowiadał się znakomicie, skończył bardzo słabo.
W 2017 roku powołano do życia organizację Oktagon MMA
Czesko-słowacka inicjatywa systematycznie rośnie w siłę, a 15 października 2022 roku zorganizowano galę we Frankurcie nad Menem. Martin Fenin w rozmowie z prazska.drbna.cz przyznał, że w tamtym czasie promotor Onra Novotny poprosił go o pomoc w promocji eventu. W luźnej rozmowie pojawił się temat walki byłego piłkarza. Ten początkowo obrócił propozycję w żart, ale szybko przekonał się do pomysłu. Uznał, że potrzebuje nowego wyzwania w życiu, a nowy sport może być świetną odskocznią.
Wiemy już, że zawodnik najprawdopodobniej stoczy swoją walkę w Niemczech
Oktagon 39 odbędzie się w Monachium, 11 lutego 2023 roku ale wydaje się, że Fenin potrzebuje więcej czasu. Sam przyznał, że możemy spodziewać się jego debiutu w MMA w okolicach czerwca 2023 roku, a przeciwnikiem ma być inny były piłkarz Bundesligi. Kto? Sam Martin Fenin przyznał, że jego wymarzony rywal to Kevin Großkreutz. Dodał jednak, że nie obrazi się, jeśli jego przeciwnikiem będzie inny były gracz Borussii Dortmund lub Schalke Gelsenkirchen. Czesi chcą podbijać niemiecki rynek, a starcie dwóch byłych piłkarzy powinno wygenerować spore zainteresowanie.