Utwardzanie nyskiej Stali. PSG wyrasta na czarnego konia PlusLigi

Derby Opolszczyzny po naprawdę długim okresie (który pewnie dla wielu sympatyków tego klubu był jak wieczność) należą do PSG Stali Nysa. Pokonanie obecnego mistrza Polski i zwycięzcy Ligi Mistrzów w dwóch minionych sezonach to wielki wyczyn pozwalający myśleć poważniej o ambitnych celach.

Długie wyczekiwanie

W XXI wieku PSG Stal Nysa grając w siatkarskiej najwyższej klasie rozgrywkowej nie osiągała wyników fenomenalnych. W czasach kiedy grano pod nazwą Polskiej Ligi Siatkówki potrafiła dostawać się do fazy play-off, ale w niej kończyła szybko swoją przygodę i walczyła o niższe miejsca. Jednak w sezonie 2004/2005 spadła po barażach o utrzymanie. Musiała czekać aż piętnaście lat na swój wielki powrót do grona najlepszych polskich drużyn. W dwóch ostatnich sezonach zmuszona była chronić się przed wypchnięciem z grona ekip PlusLigi. I w obu przypadkach po wielu trudach zdołała przetrwać.

REKLAMA

Dobre rezultaty po pięciu ligowych kolejkach i wysokie miejsce w tabeli mogą leciutko rozpalić nadzieje na powrót obfitych lat dziewięćdziesiątych. To właśnie w nich Stalowcy mieli swoją erę wielkich sukcesów. Dwukrotnie sięgnęli po wicemistrzostwo Polski (1994, 1995) i dwa razy skończyli sezon z brązem (1992, 1998). Do tego zgarnęli puchar Polski w 1996, a rok wcześniej również pojedynkowali się w finale, ale przegrali z Legią Warszawa. Również w tej dekadzie brali udział w europejskich turniejach.

Ostry metal

Jak ważnym wzmocnieniem dla Stali Nysa jest Michał Gierżot pokazały już pierwsze kolejki. Przyjmujący sprowadzony z Cuprumu Lubin już otrzymał dwie statuetki MVP. W każdym rozegranym do tej pory spotkaniu notował bardzo zadowalającą skuteczność w ataku (średnia 54,1%). Popełnia mało błędów na przyjęciu. Do tego na zagrywce umie dodać coś od siebie. Ma na ten moment jedenaście asów w kolekcji, które dają mu obecnie piąte miejsce w klasyfikacji.

Dobrze wszedł w sezon Wassim Ben Tara. Tunezyjczyk z polskimi korzeniami jest w czołówce punktujących. Na pewno podtrzymuje swoją kandydaturę w kontekście przemyśleń dołączenia go do biało czerwonej kadry. Także wyróżnia się Nicolas Zerba, który przybył do klubu także na obecną kampanię. Argentyński środkowy imponuje umiejętnościami zakładania bloku. Zresztą lideruje pod względem zdobywania punktów tym elementem.

Stal Nysa po wielkiej zmianie

Przed Danielem Plińskim na pewno przed sezonem postawiono cel, aby Stal spokojnie utrzymać. Początek jednak pokazuje szansa przebicia oczekiwań. Szkoleniowiec zbudował drużynę, w której panuje świetna atmosfera. A do tego w parze idzie dobry plan podparty umiejętnościami. Można śmiało zakładać, że Stalowcy jeszcze nie raz pozytywnie zaskoczą kibiców. Już w najbliższą niedzielę czeka ich arcyciekawe starcie z Jastrzębskim Węglem. PSG Stal Nysa nie będzie oczywiście faworytem, ale skreślać ich absolutnie nie można…

źródło: twitter/nysa_stal
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,719FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ