Może brakuje jej powodzenia na boisku, za to w gabinetach nie próżnuje. Legia Warszawa ogłosiła podpisanie nowego kontraktu z Samuelem Kovacikiem, młodym talentem z zespołu rezerw. Nowa umowa ze Słowakiem będzie obowiązywać do 2029 roku. Jak informuje klub, od stycznia zostanie on włączony do pierwszej drużyny i pojedzie razem z nią na obóz przygotowawczy w Hiszpanii. Działacze z Warszawy mogą bić sobie brawo – bramkostrzelny skrzydłowy, który budził zainteresowanie wielu klubów, pozostanie Legionistą.
Samuel Kovacik został wypatrzony przez Legię w 2024 roku, gdy ten grał w juniorskim zespole MSK Ziliny. W lutym sprowadził go do swojej akademii i nie pożałował tej decyzji. 18-latek rozwijał się harmonijnie, z miejsca zrobił furorę w Centralnej Lidze Juniorów i w tym sezonie dostawał szanse w drugiej drużynie. Jednocześnie wciąż grał dla Legii U-19, głównie w młodzieżowej Lidze Mistrzów. Zachwycał zwłaszcza na poziomie europejskim – strzelił po trzy bramki Fiorentinie i Paokowi Saloniki, zatem wydatnie przyczynił się do awansu do 1/16 finału tych rozgrywek.
Ogólnie rozegrał w barwach Legionistów 64 mecze, a w nich do siatki trafiał 29 razy. Z zespołem U-19 zdobył dwa mistrzostwa Polski. Ponadto występował w młodzieżowych reprezentacjach Słowacji – U-18 i U-19.
Samuel Kovacik był rozchwytywany na rynku
Już w listopadzie pojawiały się przy Łazienkowskiej obawy o przyszłość młodego Słowaka. Jego dotychczasowy kontrakt miał wygasnąć po zakończeniu trwającego sezonu. Piotr Koźmiński, dziennikarz portalu goal.pl, donosił, że zainteresowane są nim kluby Bundesligi i Serie A. Z kolei w Polsce był na radarach Górnika Zabrze, Wisły Płock oraz Korony Kielce. Nie jest to dziwne. Skrzydłowy, oprócz goli, charakteryzuje się czuciem przestrzeni, dobrą kontrolą piłki, czy zwinnością.
Legia postanowiła od razu działać i nie ryzykować stratą sporego talentu, jak to może się zdarzyć w przypadku Pascala Moziego. Rozpoczęła z Kovacikiem rozmowy nad nową umową, które zakończyły się pomyślnie. W rezultacie 18-letni piłkarz podpisał czteroletni kontrakt. Dzięki temu warszawianie zabezpieczyli jego przyszłość w klubie. Chcą mu także dać szansę w dorosłej drużynie, ponieważ zawodnik pojedzie z nią na zgrupowanie przed rundą wiosenną w Hiszpanii.
– Samuel jest jednym z największych talentów w naszym klubie. Dołączy do pierwszego zespołu już zimą. Bardzo ważne było dla nas zatrzymanie go w Legii, by dalej wspierać jego rozwój i uczynić z niego zawodnika najwyższej klasy. To niesamowity młody piłkarz, o którego zabiegali wszyscy. Jego umiejętności: zwłaszcza szybkość i technika są zdumiewające. Uwielbia strzelać gole, a tego właśnie teraz potrzebujemy. Mamy nadzieję, że jak najszybciej uda nam się go wprowadzić do zespołu – powiedział o Kovaciku Fredi Bobić, dyrektor ds. operacji piłkarskich Legii Warszawa, cytowany przez klubową stronę.
Jednocześnie radości po podpisaniu nowego kontraktu nie ukrywał sam zainteresowany.
– Ten kontrakt znaczy dla mnie naprawdę dużo. Kiedy przyszedłem do Legii w 2024 roku od razu zakochałem się w tym klubie. Chciałbym jak najszybciej zadebiutować w pierwszym zespole – wyjść na boisko tutaj, na Łazienkowskiej, i móc zagrać przy dopingu wspaniałych kibiców, których ma Legia – podzielił się młody Słowak.