Zwycięstwem reprezentacji Polski zakończyły się rozgrywane w niemieckim Stralsund Drużynowe Mistrzostwa Europy. Biało-Czerwoni zdominowali cały turniej, tracąc na przestrzeni 20 wyścigów tylko 11 punktów, wyprzedzając drugich Duńczyków o 14 oczek. Ostatnie miejsce podium przypadło Wielkiej Brytanii.
Polacy dobrze rokowali już przed turniejem
Reprezentację Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Danii rywalizowały w niemieckim Stralsund o tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu. Jak wiemy, przed tygodniem doszło do tzw. finałów A i B, które wyłoniły listę startową sobotnich zmagań. Najlepsi w Gdańsku okazali się podopieczni Rafała Dobruckiego, którzy z 11-punktową przewagą wyprzedzili reprezentację Szwecji. Z kolei w czeskich Pardubicach z wygranej cieszyli się Duńczycy, drugie miejsce przypadło Wielkiej Brytanii. Dzięki większej liczbie punktów to właśnie Wyspiarze uzyskali awans do ścisłego finału. Stawkę uzupełnili Niemcy (jako gospodarz mieli zagwarantowany start w finale).
Doszło też do jednej kluczowej zmiany, względem poprzedniego roku. Trenerzy w składzie mogli wystawić tylko jednego reprezentanta, który jest stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix. Z tego też względu na starcie nie było takich nazwisko jak: Janowski, Dudek, Thomsen, Madsen, Woffinden czy Lambert.
W naszych szeregach miejsce Jakuba Miśkowiaka zajął indywidualny mistrz świata – Bartosz Zmarzlik, a z pozycji rezerwowego pojechał Bartłomiej Kowalski. Duńczycy oraz Brytyjczycy nie dokonali żadnych zmian w podstawowych składach.
Świetny start Polaków
Znakomicie rozpoczęły się zawody dla Biało-Czerwonych, którzy w pierwszej serii startów stracili zaledwie jeden punkt. Jedynego zwycięstwo nie odnieśli w 3. gonitwie, gdzie po zaspanym starcie Dominik Kubera dopiero na linie mety wydarł Adamowi Ellisowi dwa oczka, a bieg padł łupem Kaia Huckenbecka.
Pewny triumf – dominacja nad resztą stawki
Kolejna seria występów była równie udana w naszym wykonaniu jak poprzednia. Tym razem Biało-czerwoni stracili tylko 2 punkty. Mikkel Michelsen pokonał Szymona Woźniaka, a Bartosz Zmarzlik przegrał z Rasmusem Jensenem. To jednak nie przeszkadzało nam w powiększaniu przewagi nad rywalami. Reprezentacja Polski miała już 21 punktów, o osiem więcej niż Duńczycy. Wielkiej Brytanii i Niemcom pozostała walka o medal brązowy (mieli odpowiednio 6 i 8 oczek).
Po fazie zasadniczej Biało-Czerwoni mieli 40 punktów, o 9 więcej niż reprezentacja Danii. Trzecia w klasyfikacji – Wielka Brytania, miała zaledwie 15. Sprawa złotego medalu zakończyła się w 17. wyścigu. Wówczas kropkę nad „i” postawił Jarosław Hampel, który przekraczając linię mety jako drugi zagwarantował tytuł Mistrzów Europy dla naszego kraju. Srebro zawisło na szyjach Duńczyków, zaś brąz powędrował do Wielkiej Brytanii.
Szczegółowe wyniki:
POLSKA (49 pkt)
Bartosz Zmarzlik – 13 (3,2,3,2,3) Jarosław Hampel – 11 (3,3,3,0,2) Szymon Woźniak – 13 (3,2,2,3,3 Dominik Kubera – 12 (2,3,3,3,1) Bartłomiej Kowalski – ns
DANIA (35 pkt)
Mikkel Michelsen – 12 (2,3,2,2,3) Frederik Jakobsen – 9 (1,1,3,3,1) Rasmus Jensen – 9 (0,3,2,2,2) Andreas Lyager – 5 (2,1,1,1) Emil Breum – 0 (0)
WIELKA BRYTANIA (22 pkt)
Dan Bewley – 11 (1,2,1,1,3,3) Adam Ellis – 5 (1,0,2,2,0) Tom Brennan – 4 (1,1,1,0,1) Richie Worrall – 2 (0,0,1,1) Dan Gilkes – ns
NIEMCY (14 pkt)
Kai Huckenbeck – 8 (3,2,0,1,0,2) Erik Riss – 0 (0,0,0,0) Martin Smolinski – 0 (0,0,0,0, Norick Bloedorn – 6 (2,1,0,1,2) Erik Bachhuber – 0 (0)
aut. Marcin Boroch