On to znowu zrobił! Bartosz Zmarzlik rzutem na taśmę wszedł do półfinału, a okazał się najlepszy w 11. rundzie Speedway Grand Prix w Toruniu. Polak w wielkim finale pokonał Leona Madsena, Daniela Belweya i Fredrika Lindrena. To już 26. triumf 5-krotnego Mistrza Świata w cyklu!
Ostatnia tegoroczna runda Speedway Grand Prix zawitała do Torunia, gdzie przed rokiem czwarty tytuł mistrzowski zapewnił sobie Bartosz Zmarzlik. W Toruniu pojechali także Maciej Janowski (to jego 100. premierowy turniej SGP), Szymon Woźniak, Dominik Kubera, a dziką kartę otrzymał zawodnik miejscowego Apatora — Patryk Dudek.
W klasyfikacji generalnej o miejsce w czołowej szóstce walczył wciąż Dominik Kubera. Polak z dorobkiem 88 oczek zajmował ósme miejsce. Do szóstego Mikkela Michelsena tracił trzynaście, lecz Duńczyk z powodu kontuzji nie mógł wystąpić. Pewny złotego medalu był natomiast już Bartosz Zmarzlik. Pozostali nasi zawodnicy nie mieli już szans na utrzymanie w cyklu.
Najlepszy czas podczas rozegranych przed turniejem kwalifikacji wykręcił Bartosz Zmarzlik. Podium uzupełnili kolejno Martin Vaculik i Fredrik Lindgren. Szósty był Maciej Janowski, ósmy Dominik Kubera, jedenasty Szymon Woźniak, a czternasty Patryk Dudek.
Dominik Kubera niepokonany po dwóch seriach!
Wszystko rozpoczęło się świetnie dla zawodników z naszego kraju. W 1. biegu dubletem zwyciężyli Polacy. Najlepszy okazał się Patryk Dudek, a tuż za nim linię mety przekroczył Maciej Janowski. Chwilę później tego samego dokonał Dominik Kubera. Niestety punktów w pierwszej serii nie zdobył Szymon Woźniak. Zaledwie jedno oczko zdobył natomiast Bartosz Zmarzlik.
Druga seria rozpoczęła się od wyścigu z udziałem dwóch Polaków. Po starcie prowadził Patryk Dudek, lecz po szerokiej napędzał się Fredrik Lindgren. Szwed ostatecznie wyprzedził naszego zawodnika, zgarniając trzy oczka. Dwa punkty zdobył Patryk Dudek, a po raz drugi jako trzeci linię mety przekroczył Bartosz Zmarzlik. Jedynkę na swoje konto zapisał również Maciej Janowski. Z dużą przewagą kolejny bieg zwyciężył Dominik Kubera, który po dwóch seriach wraz z Danielem Bewleyem był niepokonany. Jedno oczko zdobył Szymon Woźniak, walcząc o dwa oczka z Jackiem Holderem.
Patryk Dudek i Dominik Kubera w półfinale
W 9. gonitwie swój drugi triumf odniósł Patryk Dudek. Biało-Czerwony na tym etapie ma już osiem oczek, będąc praktycznie pewny udziału w półfinale zawodów. Trzeci w tym samym biegu przyjechał Szymon Woźniak. Pomimo walki jedynie jeden punkt wywalczył Maciej Janowski. Co ciekawe, popularny Magic przywiózł za swoimi plecami niepokonanego do tej pory Daniela Bewleya. Na zakończenie trzeciej serii wygrał świetnie spisujący się w Toruniu Czech — Jan Kvech, który na ten moment stracił zaledwie punkt. Drugi dojechał Dominik Kubera, tracąc pierwsze punkty w turnieju. Co więcej, Dominik po raz pierwszy w tym sezonie przywiózł za swoimi plecami Bartosza Zmarzlika. Ten ma na swoim koncie zaledwie trzy oczka po trzech startach.
W 13. biegu pod taśmą spotkało się dwóch współliderów klasyfikacji przejściowej turnieju w Toruniu, czyli Patryk Dudek i Dominik Kubera. Na wyjściu z drugiego łuku na tor upadł Daniel Bewley, który tym samym został wykluczony z powtórki. W niej doszło do kolejnego upadku. Tym razem z nawierzchnią zapoznał się Leon Madsen. Zatem polski pojedynek wygrał Dominik Kubera. Zarówno Dominik, jak i Patryk są już pewni jazdy w półfinale. W kolejnej gonitwie niestety głową o murawę uderzył Szymon Woźniak, zostając wykluczony z powtórki. Polak zatem pożegnał się z turniejem już po czterech startach. W powtórce pierwszy wyścig w zawodach wygrał Bartosz Zmarzlik, dzięki czemu wciąż ma szansę na awans do najlepszej ósemki. Jeden punkt w tym wyścigu zdobył też Maciej Janowski.
Fazę zasadniczą wygrał Dominik Kubera. Polak gromadził na tym etapie 14 punktów. Tuż za nim pierwszą część rywalizację zakończył Patryk Dudek. Po raz pierwszy w karierze do czołowej ósemki wjechał też Jan Kvech. Rzutem na taśmę do półfinału wjechał także Bartosz Zmarzlik. Pięciokrotny Mistrz Świata zgromadził osiem punktów. Na jedenastym miejscu sklasyfikowany został Maciej Janowski, a na piętnastym — Szymon Woźniak.
Bartosz Zmarzlik najlepszy w Toruniu
Dominik Kubera pomimo bardzo dobrego startu stracił pozycje na dystansie po tym, jak podniosło jego motocykl. Polak ostatecznie dojechał do mety jako czwarty, co daje mu 7. miejsce w zawodach. Oznacza to również, że Dominik nie utrzyma się w cyklu Grand Prix. Do wielkiego finału jako jedyny z Polaków wjechał Bartosz Zmarzlik. Pochodzący z Kinic zawodnik bardzo dobrze wystartował z czwartego pola, walcząc z Patrykiem Dudkiem o 1. miejsce. Bartek ostatecznie wyprzedził Patryka, lecz po szerokiej Polaków pogodził Daniel Bewley, przez co Dudek stracił awans do wielkiego finału, kończąc zawody na 5. pozycji.
Bartosz Zmarzlik znowu to zrobił. Polak ledwo wszedł do najlepszej ósemki turnieju, a finalnie okazał się najlepszy. Po pięknym i widowiskowym finale pokonał Leona Madsena, Daniela Belweya i Fredrika Lindgrena. To już 26. triumf pięciokrotnego Mistrza Świata w cyklu Speedway Grand Prix!
Wyniki 11. rundy Speedway Grand Prix w Toruniu:
- Bartosz Zmarzlik (Polska) – 13 (1,1,1,3,2,2,3)
- Leon Madsen (Dania) – 13 (3,2,1,w,3,2,2)
- Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 13 (3,3,o,w,3,3,1)
- Fredrik Lindgren (Szwecja) – 12 (1,3,3,1,1,3,0)
- Patryk Dudek (Polska) – 14 (3,2,3,2,3,1)
- Jan Kvech (Czechy) – 11 (2,3,3,o,2,1)
- Dominik Kubera (Polska) – 14 (3,3,2,3,3,0)
- Jack Holder (Australia) – 11 (2,2,3,3,1,0)
- Martin Vaculik (Słowacja) – 8 (2,0,2,2,2)
- Robert Lambert (Wielka Brytania) – 7 (1,2,2,2,0)
- Maciej Janowski (Polska) – 7 (2,1,1,1,2)
- Max Fricke (Australia) – 4 (0,1,2,1,0)
- Andrzej Lebiediew (Łotwa) – 4 (1,0,0,2,1)
- Kai Huckenbeck (Niemcy) – 3 (0,0,0,3,0)
- Szymon Woźniak (Polska) – 2 (0,1,1,w,0)
- Kim Nilsson (Szwecja) – 1 (0,0,0,0,1)