Zdobyć Włochy. Na co będzie stać Inter w tym sezonie?

Zeszły sezon był dla fanów Nerazzurrich prawdziwą huśtawką nastrojów. Na samym początku wszystko układało się bowiem tragicznie. Simone Inzaghi przez długie miesiące pracował z perspektywą, że każdy kolejny mecz może być jego ostatnim. Niespodziewanie jednak Inter znalazł się w finałach Ligi Mistrzów oraz Pucharu Włoch. Sezon, który rozpoczął się od czterech porażek w pierwszych ośmiu spotkaniach, mógł okazać się najlepszym od 2010 roku. Końcowo najbardziej elitarne rozgrywki w Europie padły łupem Manchesteru City, ale klub z Mediolanu wygrał Copa Italia, a Serie A zakończył na trzeciej lokacie. Zawodnicy Inzaghiego poczuli swoją siłę i w sezonie 2023/24 zamierzają zrobić wszystko, aby powrócić na ligowy szczyt.

REKLAMA

Duża wyprzedaż i… dużo zakupów

Inter od początku okienka transferowego pożegnał się z bardzo ważnymi ogniwami zespołu. Szeregi drużyny opuścili między innymi Andre Onana, Milan Skriniar czy Marcel Brozović. Kameruńczyk przeszedł do Manchesteru United, co pozwoliło zarobić Nerazzurrim ponad 50 milionów Euro. Obrońca rodem ze Słowacji po wygaśnięciu kontraktu zdecydował się pójść do Francji, gdzie będzie reprezentował barwy PSG. Chorwat natomiast, jest kolejnym piłkarze, który na fali ostatnich wydarzeń zadecydował się odejść do Arabii Saudyjskiej. Pomocnik mógł jeszcze kilka lat pograć na najwyższym poziomie, ale podjął inny wybór i to należy uszanować.

Włodarze Interu nie próżnowały w kwestii wzmocnień drużyny. Do klubu dołączył bowiem Yann Sommer, który powinien zagwarantować solidny poziom między słupkami. Oprócz tego, spod nosa Milanowi „podkradnięty” został Marcus Thuram, francuski napastnik, który w końcu wyrwał się z Borussii Mönchengladbach. 26-latek powinien być ogromnym atutem Interu, jeśli tylko omijać go będą kontuzje. Po wypożyczeniu wykupiony został również Kristjan Asllani. Środkowa obrona została wzmocniona o Yanna Aurela Bissecka, który niedawno występował w Danii. Reszta szkieletu drużyny została zachowana, wymieniono jedynie część jego elementów. Czy będą to zmiany na gorsze? Obserwując postawę Interu w sparingach, można zachować względny optymizm.

Inter musi lepiej zacząć sezon

W zeszłym sezonie cieniem na całe rozgrywki Serie A rzucał się fatalny początek sezonu. To wtedy drużyna czarno-niebieskich regularnie traciła punkty, przegrywając z ligowymi średniakami. Inter pozwolił Napoli uciec na tyle daleko, że ewentualna pogoń przestała być możliwa już w połowie sezonu. W tym roku nie można popełnić tych samych błędów, a mocny start rozgrywek jest potrzebny niczym tlen. Szczególnie że już w czwartej kolejce przyjdzie nam oglądać derby Mediolanu. Początkowy terminarz ułożył się dla ekipy trenera Inzaghiego bardzo dobrze. Jedynym bardzo trudnym i wymagającym starciem mogą okazać się właśnie Derby Della Madonnina.

W zeszłym sezonie to właśnie stracone gole były największą bolączką Interu. Mniej bramek aniżeli Nerazzurri straciło aż pięć drużyn. Oczywiście, druga najlepsza ofensywa w lidze ułatwiła spokojne wejście do Ligi Mistrzów, ale ekipa chcąca zdobyć Scudetto musi mieć szczelniejszą defensywę. W kwestii poczynań ofensywnych warto po prostu podtrzymać formę z ubiegłego sezonu. Inter trafiał do siatki rywali aż 71 razy, zbliżając się do średniej dwóch goli na mecz. Lautaro Martinez bardzo mocno przyczynił się do tego wyniku, strzelając aż 21 bramek. Prawdopodobnie w tym sezonie również ofensywne poczynania ekipy z Mediolanu będą skupiać się na Argentyńczyku.

Lepiej grać z czołówką oraz na wyjazdach

Inter miał w zeszłym roku poważny problem w meczach ligowym topem. Nerazzurri przegrali połowę rozgrywanych meczów. Łącznie na 36 punktów, które można było zdobyć w walce z górną siódemką, zdołali uzbierać „tylko” 18. Oczywiście, nie jest to wynik tragiczny, ale dalej właśnie taki dystans dzielił na koniec sezonu Inter z Napoli, które zwyciężyło w lidze. Jeśli zaczną regularnie wygrywać z najlepszymi zespołami, to momentalnie mocno poprawią swoją ligową sytuację. Warto również skupić się na wyjazdowych starciach. Czarno-niebiescy gubili punkty w dziesięciu wyjazdowych meczach, co sprawia, że ponad połowa meczów poza domem kończy się porażką lub remisem. Ten aspekt również wypada poprawić, aby niepotrzebne potknięcia nie przydarzały się im tak często.

Mimo fatalnego początku ubiegłego sezonu wynik podbudował nadzieje na jeszcze lepszy rezultat w rozgrywkach 2023/24. W tym sezonie Copa Italia może okazać się niewystarczająca, ale Nerazzurri mają wszystko, by powalczyć z Milanem o triumf w ligowych rozgrywkach. Na papierze, to właśnie te dwa zespoły mają najlepiej prezentujące się kadry. Do walki na pewno włączy się jeszcze Napoli oraz inne drużyny, ale to ekipy z Mediolanu są na prowadzeniu w przedsezonowych przygotowaniach do walki o Scudetto. Inzaghi lepiej poznał swoich piłkarzy. Stracił kilka gwiazd, ale w zamian zyskał młode wilki, które będą zdeterminowane do pokazania swojej wartości. Według kursów bukmacherów, to właśnie Inter jest głównym kandydatem do mistrzostwa Włoch.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,606FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ