Przed West Hamem najważniejszy tydzień od dekady. Wyniki na boisku i decyzje poza nim mogą zaważyć na przyszłości klubu na długie lata.
Młoty fatalnie rozpoczęły sezon. Londyńczycy przegrali cztery z pięciu meczów i znaleźli się w strefie spadkowej. Sobotni mecz z Crystal Palace na London Stadium urasta do rangi spotkania o wszystko. Zespół Olivera Glasnera gra solidnie i regularnie punktuje, dlatego zwycięstwo dla West Hamu będzie absolutnym obowiązkiem. Szczególnie, że w nadchodzących kolejkach czekają ich starcia z Evertonem i Arsenalem.
Presja rośnie również na menedżerze. Graham Potter, który objął drużynę w styczniu, wygrał dotąd tylko sześć z 24 spotkań. Po ostatniej porażce z Tottenhamem pojawiły się pogłoski, że jego przyszłość jest poważnie zagrożona.
Ciężar oczekiwań wobec Pottera rośnie – kibice chcą Nuno lub Mourinho
Od stycznia, gdy Anglik zastąpił Julena Lopeteguiego, jego zespół wygrał tylko sześć z 24 spotkań. To najgorszy bilans Młotów, od czasów Avrama Granta (2010/2011). Fani coraz częściej więc domagają się zmiany.
W mediach społecznościowych popularność zyskuje nazwisko Nuno Espirito Santo. Były trener Nottingham Forest stracił posadę po konflikcie z władzami klubu i porażce właśnie z West Hamem. Paradoksalnie, to spotkanie mogło otworzyć mu drogę do pracy na London Stadium.
Nuno pozostaje bezrobotny i nie ukrywa, że chciałby mieć większy wpływ na transfery oraz sztab szkoleniowy. To jednak może stać się problemem w rozmowach z Davidem Sullivanem, który niechętnie oddaje kontrolę nad decyzjami sportowymi.
Alternatywą dla kibiców pozostaje Jose Mourinho. Portugalczyk niedawno zakończył współpracę z Fenerbahce i przyznał, że jest gotowy wrócić do Anglii. Wypowiedź o „klubie z dołu tabeli” wielu odebrało jako sygnał w stronę West Hamu. Jednak według informacji Hammer News, dopóki właścicielem pozostaje Sullivan, Mourinho nie ma szans na objęcie Młotów.
Joe Cole, były piłkarz West Hamu, uważa, że zatrudnienie Mourinho przyniosłoby „fajerwerki”. Sullivan szybko zdusił te spekulacje, odpowiadając na komentarze stanowczym: „nigdy”.
Potter utrzyma posadę tylko dzięki zwycięstwom
Już najbliższy mecz z Crystal Palace może być dla niego kluczowy. Każde kolejne spotkanie będzie traktowane jak sprawdzian, dopóki West Ham nie zacznie wygrywać.
Kibice mają nadzieję, że klub podejmie odważne decyzje. Jeśli szkoleniowiec nie odmieni losów drużyny, coraz realniejsze staje się zatrudnienie Nuno Espirito Santo.
Nerwowo jest też poza boiskiem
Kibice West Hamu domagają się zmian właścicielskich i wyrazili wotum nieufności wobec Davida Sullivana oraz wiceprezes Karren Brady. Spotkanie przedstawicieli zarządu z fanami odbyło się w ostatnich dniach, a protokoły z rozmów mają zostać opublikowane jeszcze w tym tygodniu. Mogą one otworzyć drogę do głębszych reform w klubie.
Na środę lub czwartek zaplanowano także ogłoszenie szczegółów protestu organizowanego przez grupę Hammers United. Kibice chcą w ten sposób pokazać, że nie akceptują obecnej sytuacji i oczekują zmian. Organizatorzy podkreślają, że demonstracja ma mieć pokojowy charakter.
Dla West Hamu to czas przełomowy – zarówno piłkarze, jak i właściciele muszą udowodnić, że klub potrafi wyjść z kryzysu. Wyniki najbliższych dni mogą zdecydować, czy Młoty odbiją się od dna, czy też ugrzęzną w walce o przetrwanie.