Co dalej z Tomaszem Kędziorą? Defensor reprezentacji Polski rundę wiosenną spędził na wypożyczeniu w zespole PAOK Saloniki. W końcówce sezonu ligi greckiej regularnie wybiegał w podstawowym składzie. Co ciekawe częściej na środku obrony niż na jej prawej stronie. Grecki klub poinformował jednak o zakończeniu współpracy z Polakiem. Kędziora miał wrócić do Dynama Kijów, ale jak donosi popularne twitterowe źródło „Janekx89”, o jego usługi zabiega obecnie beniaminek Serie A — Frosinone.
Dla Kędziory włoski kierunek były bez wątpienia znakomitą opcją
Oczywiście, w Kijowie wyrobił sobie solidną renomę, regularnie występował także w europejskich pucharach. Jego kariera nigdy nie przekroczyła pewnego poziomu. Był solidną postacią ligi ukraińskiej i… to wszystko. Nie wchodząc nawet w kwestię działań wojennych na terenie naszego sąsiada, dalsza gra w Dynamie nie wydaje się optymalnym rozwiązaniem. Tomasz Kędziora nie może jednak jednostronnie zawiesić kontraktu z klubem — co zauważył Łukasz Witczyk z „WP SportoweFakty”. Polak jesienią grał w lidze ukraińskiej, co miałoby zablokować możliwość stwarzaną regulacjami, jakie wprowadza FIFA.
Na rok przed wypełnieniem kontraktu z Dynamem może liczyć na przychylność władz ukraińskiego klubu, albo znalezienie takiego klubu, który zdecyduje się wykupić go z Kijowa. Frosinone to rozsądna opcja. Po wygraniu rozgrywek Serie B budują skład mający co najmniej utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej w Italii. W klubie jest już Przemysław Szymiński, a na prawej obronie grał ostatnio nominalny środkowy defensor -Ilario Monterisi. Tomasz Kędziora byłby cennym wzmocnieniem drużyny, a i sam 29-latek miałby szansą pokazania się w czołowej lidze Europy. Nie ukrywamy, że tego typu plotka transferowa jak najbardziej się nam podoba i liczymy, że zakończy się pozytywnie.