Jagiellonia Białystok jest pogodzona z odejściem Afimico Pululu. Kontrakt lidera klubu z Podlasia wygasa już 30 czerwca 2026 roku i nie zostanie przedłużony. Pytanie, czy 26-latek opuści Pszczółki jeszcze zimą, czy dopiero latem – po wygaśnięciu kontraktu? Według portalu Africafoot ma nastąpić to już w tym okienku transferowym. Napastnika chce bowiem sprowadzić Al-Ahly.
Temat transferu Afimico Pululu pojawił się już latem. Jagiellonia liczyła się z możliwością sprzedania zawodnika, który w poprzednim sezonie robił furorę w rozgrywkach Ligi Konferencji. Strzelił w niej łącznie osiem bramek i został królem strzelców. Białostoczanie chcieli jednak uzyskać sporą rekompensatę finansową. Łukasz Masłowski, dyrektor sportowy klubu, powiedział w kwietniu, że zadowalająca ich kwota wynosi sześć milionów euro. Cena była zbyt wygórowana, toteż do żadnego transferu nie doszło i piłkarz dalej występował w żółto-czerwonych barwach.
Teraz Duma Podlasia jest w gorszej pozycji negocjacyjnej. Kontrakt 26-letniego piłkarza wygasa już za pół roku. To znaczy, że już od 1 stycznia inne kluby będą mogły zaproponować mu angaż latem. Pszczółki zapewne nie chcą puścić zawodnika za darmo, więc przypatrzą się ofertom, które do nich wpłyną. Na ich szczęście zainteresowanych sprowadzeniem go już w nadchodzącym okienku nie brakuje.
Afimico Pululu trafi do Egiptu?
Napastnika urodzonego w Angoli szczególnie chętnie w swoim zespole ma widzieć Al-Ahly, jak wynika z informacji podanych przez Africafoot. Egipcjanie szukają nowego strzelca. Początkowo wytypowali na niego Ibrahima Diabaté ze szwedzkiego GAIS. Zaoferowali za Iworyjczyka trzy miliony euro. Pieniądze nie zadowoliły klubu z Allsvenskan, więc z transferu nic nie wyszło.
Fiasko negocjacji ze Szwedami sprawiło, że egipski zespół mocniej przyjrzał się kandydaturze Pululu i postanowił sprowadzić go do siebie. Ma już nawet z samym zawodnikiem prowadzić negocjacje na temat kontraktu, którego wysokość szacuje się na 1,27 miliona euro.
Al-Ahly to egipski potentat, który niedawno grał na Klubowych Mistrzostwach Świata. W ostatnich trzech sezonach zostawał mistrzem swojego kraju. Czerwone Diabły liczą się też w rozgrywkach Afrykańskiej Ligi Mistrzów. 26-letni zawodnik nie zaliczyłby więc szczególnego regresu sportowego. Z kolei Jagiellonia, jeśli uda się jej sprzedać swojego piłkarza, będzie zadowolona, że zdołała uzyskać za niego jakieś pieniądze.
AKTUALIZACJA: Łukasz Masłowski odniósł się do pogłosek o transferze Pululu na swoim profilu na platformie X.
– Myślę, że przez okres świąteczno noworoczny ta oferta mogła utknąć gdzieś na poczcie w okolicach Ustrzyk Dolnych – napisał ironicznie dyrektor sportowy Jagi.
