Spektakl na Santiago Bernabeu. Real Madryt wygrywa derby w LM

Co to był za mecz! Derby Madrytu już od paru dni elektryzowały fanów piłki nożnej z całego świata. Zarówno jedna jak i druga drużyna nie mogły, ale musiały wygrać wtorkowe spotkanie. Perspektywa rewanżu na Metropolitano sprawiała, że Królewscy chcieli zdobyć zaliczkę przed wyjazdem na trudny teren.

Genialni Rodrygo i Alvarez

Worek z bramkami otworzył się błyskawicznie. Już w 4. minucie meczu po przebojowej akcji na prawej stronie i ograniu defensora gości, Rodrygo cudownym strzałem nie dał Oblakowi żadnych szans. Los Blancos świetnie weszli w mecz i wydawało się, że druga bramka wisi w powietrzu. Materace potrzebowały chwili, by oswoić się z tą sytuacją i na szczęście dla nich byli w stanie wytrzymać najtrudniejszy moment.

REKLAMA

Pewną kontrowersją był również ewentualny rzut karny wywalczony przez Brazylijczyka chwilę po jego trafieniu. Galan nie miał łatwego początku spotkania, a w 10. minucie w teorii lekko przekroczył przepisy przy interwencji w polu karnym. Mimo wszystko arbiter nie zdecydował się podyktować jedenastki.

Gdy to się stało, Real zaczął mieć problemy. Przyjezdni atakowali z większą częstotliwością, a gdyby nie interwencje Valverde wyrównanie mogło przyjść szybciej, aniżeli ktokolwiek mógł zakładać. Na geniusz Alvareza nikt nie znalazł jednak recepty. Argentyńczyk najpierw poradził sobie z Camavingą, następnie zszedł na prawą nogę i cudownym uderzeniem nie dał Courtois żadnych szans. Na tablicy wyników znów mieliśmy remis, ale tym razem mecz zaczął być bardziej wyrównany. W pierwszej połowie nie zobaczyliśmy już więcej goli.

Mecz pięknych goli

Najwidoczniej dwie piękne bramki to było za mało. W 55. minucie meczu Brahim Diaz postanowił zabawić się z obrońcami Atletico. Po przedryblowaniu trzech piłkarzy na skraju pola karnego, mocnym uderzeniem po ziemi nie dał Oblakowi żadnych szans. Golkiperzy nie mieli dziś zbyt wiele do powiedzenia. Real znów miał dobry wynik i bardzo nie chciał go tym razem tracić.

Wraz z upływem minut Atletico miało kilka dogodnych sytuacji. Za każdym razem jednak coś szło nie po myśli zawodników trenera Simeone. Albo De Paul źle przyjmował piłkę, albo na drodze do sukcesu stawała skuteczność. Minuty mijały, a nadzieja fanów Los Colchoneros przygasała.

Real z ważnym zwycięstwem

Real nie rozegrał perfekcyjnego spotkania, ale kolejny raz zawodnicy dali coś ekstra. Rodrygo i Diaz — prawdziwy masterclass w ofensywie. Valverde świetnie rozprowadzał i odbierał piłki, Asencio kolejny raz nie zawiódł. Mbappe i Vini ewidentnie nie byli tego wieczoru w optymalnej formie, a mimo to królewscy zdołali zdobyć dziś bardzo ważną zaliczkę. Atletico się starało i walczyło, ale dziś to było po prostu za mało. Rewanż na Metropolitano zapowiada się bardzo ciekawie, a perspektywa odrobienia tylko jednej bramki jest jak najbardziej realna. Jeśli już dziś byliśmy świadkami tak świetnego widowiska, strach pomyśleć co będzie za tydzień. Rewanż zapowiada się wyśmienicie!

Real Madryt — Atletico 2:1 (Rodrygo 4, Diaz 55′, Alvarez 32′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,789FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ