Filip Kostić miał bardzo udany pierwszy sezon w Juventusie. Serb był wtedy niekwestionowanym podstawowym wyborem Massimiliano Allegriego do wyjściowej jedenastki. Wahadłowy obniżył jednak loty w obecnym sezonie przez co klub z Turynu zaczął rozważać jego sprzedaż.
(Nie)duże pieniądze z Premier League
W poprzednim sezonie Kostić miał udział przy 11 trafieniach w Serie A dla „Starej Damy” w 37 rozegranych spotkaniach. W obecnym na 27 występów uzbierał ledwie cztery asysty. Jako że ma 31-lat, to przy kolejnej obniżce formy klub zainkasowałby za niego bardzo małą gotówkę.
Włoski Tuttosport łączy go więc z przenosinami do Premier League. W Anglii chętne na jego usługi jest Crystal Palace, które zapewniło sobie utrzymanie w lidze. Zdaniem mediów za zawodnika oczekuje się kwoty jedynie 10 milionów euro. Jest to więc suma jak najbardziej do zapłacenia dla „Orłów”. Z perspektywy Juventusu byłby to solidny zastrzyk gotówki.
Trzeba zadać sobie jednak pytanie, na ile gorsza dyspozycja byłego gracza Eintrachtu Frankfurt wynika z kwestii czysto sportowych. Fani Bianconerich są raczej zgodni co do krytyki pracy Allegriego w ostatnich miesiącach i upatrują w nim winę za brak rozwoju drużyny, w tym niewykorzystywanie potencjału wielu zawodników ofensywnych. Może w perspektywie zmiany szkoleniowca pozbywanie się Serba byłoby zbyt pochopne?
Jeśli natomiast po 31-latka faktycznie zgłosiłoby się Crystal Palace, prowadzone przez Olivera Glasnera – byłego szkoleniowca pomocnika z czasów gry w Eintrachcie – klub z Londynu zyskałby bardzo ciekawego gracza. Jesteśmy przekonani, że w ekipie „Orłów” Kostić byłby co najmniej jakościowym zmiennikiem. Biorąc jednak pod uwagę jego konotacje z aktualnym trenerem Palace, istnieje duża szansa że ten wyciągnąłby z niego najlepsze cechy i znów oglądalibyśmy świetną, dynamiczną wersję Serba.