A jednak! Były szkoleniowiec Lecha Poznań – Nenad Bjelica został oficjalnie zaprezentowany jako nowy trener Unionu Berlin. Chorwat, który ostatnio prowadził turecki Trabzonspor stanie przed prawdopodobnie największym wyzwaniem swojej dotychczasowej kariery trenerskiej, podejmując się wydostania Unionu Berlin z poważnego kryzysu.
W osobie Nenada Bjelicy zyskaliśmy doświadczonego trenera, który z powodzeniem pracował w różnych krajach. Ma jasny pomysł na to, jak chce prowadzić drużynę i jaki rodzaj piłki nożnej powinna ona grać. Powierzamy mu zadanie poprowadzenia ich do ponownego sukcesu. Życzę Nenadowi i całej drużynie dobrego początku wspólnej pracy – powiedział prezes Unionu Berlin Dirk Zingler.
Bjelica nieoczywistym wyborem
Chorwat rzeczywiście ma bogate doświadczenie trenerskie, jednak dotychczas pracował głównie poza najsilniejszymi ligami Europy. Tak naprawdę „sukcesy” odnosił głównie z Dinamem Zagrzeb, a prowadzony przez niego Lech Poznań mimo sporych oczekiwań notował słynne „zero tituli”. Mimo to, Chorwat wyrobił sobie w Polsce opinię charyzmatycznego szkoleniowca i od kilku lat spekulowano, czy powróci do naszego kraju. Łączono go nawet z posadą selekcjonera. Teraz podejmie się wyzwania w Bundeslidze.
Union to bardzo dobrze zarządzany klub w jednej z najlepszych lig w Europie. Moim zadaniem jest wyprowadzenie drużyny z trudnej fazy i ponowne wydobycie jej mocnych stron. Nie mogę się doczekać tego wyzwania. Chcę zobaczyć dobrze zorganizowany, aktywny i dominujący futbol oraz zawodników, którzy są gotowi wziąć na siebie odpowiedzialność. Od teraz będziemy nad tym wspólnie pracować – oznajmił Nenad Bjelica.