Potwierdziły się doniesienia medialne sprzed ostatnich kilkunastu godzin. Mateusz Praszelik opuszcza Śląsk Wrocław i przenosi się do włoskiej Serie A. Będzie reprezentował barwy Hellasu Verona, w której występuje także Paweł Dawidowicz.
Hellas wypożyczył Praszelika na rok z obowiązkiem wykupu. Śląsk zagwarantował sobie ponadto procent od kolejnego transferu Polaka.
Praszelik trafił do Wrocławia z Legii Warszawa, w której miał kłopoty z przebiciem się do podstawowej jedenastki. W Śląsku nie miał tego problemu, z miejsca stając się piłkarzem wyjściowego składu. Był ważnym zawodnikiem zarówno u Vitezslava Lavicki, jak i u Jacka Magiery, który znał Mateusza jeszcze z występów w Warszawie. Przygodę w WKS zakończył na 47 meczach, pięciu golach i dziesięciu asystach.
Władze wrocławskiego klubu zakładały, że w zimowym okienku transferowym odejdzie ktoś z dwójki Erik Exposito – Mateusz Praszelik. Jednocześnie działacze nie chcieli, by zespół stracił te dwa istotne ogniwa równocześnie, dlatego wobec transferu Praszelika raczej niemożliwy (przynajmniej w zimie) stał się ten z udziałem Hiszpana.