OFICJALNIE: Kanji Okunuki znalazł nowy klub. Były gracz Górnika rusza na podbój Niemiec

Kanji Okunuki na 28 spotkaniach zakończył swój epizod w Górniku Zabrze. Japończyk zaliczył kilka udanych występów na boiskach Ekstraklasy, jednak polski klub nie zdołał dogadać się z jego wcześniejszym klubem Omiya Ardija – lub jak kto woli, nie skusił się na możliwość wykupienia 23-latka za około 400 tysięcy euro (taką kwotę sugerowano w mediach). Okunuki długo na znalezienie nowego pracodawcy nie czekał i związał się z zespołem 1.FC Nürnberg.

Okunuki z ciekawym wyzwaniem

Dzięki Kanjiejmu otrzymamy szybkiego i utalentowanego technicznie skrzydłowego, który idealnie pasuje do naszego profilu. Po roku gry w Ekstraklasie nie będzie potrzebował długiego okresu aklimatyzacji.

Olaf Rebe – dyrektor sportowy 1. FC Nürnberg

Górnik Zabrze pozwolił Japończykowi na aklimatyzację w Europie, wypromował występami na polskich boiskach, a teraz Kanjiego czekają występy w 2. Bundeslidze. Wydaje się, że Okunuki zaliczy awans sportowy. Sam fakt, że w nowym klubie dostał koszulkę z numerem 11 może świadczyć o tym, że 1. FC Nürnberg widzi w nim znaczącą postać zespołu. Dowiedzieliśmy się także, że niemiecki klub wykupił Japończyka za 300 tysięcy euro, czyli mniejszą kwotą niż ta, którą miał zapłacić Górnik. Kto miał rację? Polski klub, który nie chciał płacić takich pieniędzy, czy niemiecki decydując się na pozyskanie Kanjiego? Chcąc rozwijać zespół, nie można bać się takich wydatków. Wiemy jednak, że budżet Górnika jest ograniczony i tak naprawdę większość wypożyczanych graczy powraca do swoich macierzystych drużyn.

REKLAMA

Zabrzanie wypożyczają – bez wiary w dłuższą współpracę. Takie podejście czasami kończy się jak w Georgiosem Giakoumakisem, którego wartość szybko stała się dziesięć razy większa niż to, co Górnik musiałby zapłacić za jego wykupienie. Jak się nie ma pieniędzy, to i o dobre biznesy trudno. Nie wykluczamy jednak, że poza względami finansowymi, w przypadku Japończyka swoje zrobiło samo podejście zawodnika. Możliwe, że zainteresowanie z Niemiec miało już wcześniej miejsce, a Okunuki uznał, że dla jego kariery 2. Bundesliga będzie korzystniejszym miejscem do rozwoju. Z jego perspektywy, stało się dobrze. My – obserwatorzy zmagań Ekstraklasy możemy jedynie ponarzekać, że z ligi odszedł ciekawy piłkarz, którego stać było na wiele.

źródło: twitter/1_fc_nuernberg
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,732FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ