Dziś w środku nocy polskiego czasu swoje spotkanie 1/8 finału Indian Wells rozegrał rozstawiony z „2” Carlos Alcaraz. Przed meczem nie było wcale takie oczywiste, kto wygra, ponieważ ich w ich ostatnim starciu to Dimitrov praktycznie zmiótł Hiszpana z kortu. Teraz rolę się odwróciły i to Alcaraz w niespełna 75 minut wyrzucił Bułgara z kalifornijskiej imprezy.
Już w pierwszym gemie Hiszpan odebrał rywalowi podanie, a następnie potwierdził to przełamanie, utrzymując własny serwis do zera. W kolejnym Bułgar po obronie break-pointa wygrał swojego jedynego gema w tym secie. Cała pierwsza odsłona tego spotkania trwała 38 minut i zakończyła się błędem wolejowym Dimitrova.
Druga partia zakończyła się podobnym wynikiem jak pierwsza (6:1), tylko z tą różnicą, że tym razem Alcaraz przełamywał przeciwnika dwukrotnie, a nie trzy razy. Cały mecz natomiast zakończył świetnym forhendem po linii, na który Grigor już nie miał odpowiedzi.
Ogólnie Carlitos rozegrał kapitalny mecz. Posłał aż dwadzieścia zagrań kończących, przy czternastu niewymuszonych błędach. Oczywiście wiele mówiło się o problemach zdrowotnych Dimitrova, który w tym roku już trzy razy kreczował w trakcie swoich meczów. Ostatni raz miało to miejsce w turnieju ATP 500 w Dubaju, gdzie poddał spotkanie po przegraniu pierwszego seta 0:6.
Jednak do dzisiejszego meczu w Indian Wells spisywał się bardzo dobrze. W pierwszej rundzie pokonał 2:0 Portugalczyka – Nuno Borgesa. Następnie po trzygodzinnym boju wyrzucił z turnieju swojego dobrego przyjaciela: Gaela Monfilsa. W meczu z Alcarazem nie zagrał już tak dobrze i tym samym zakończył swój tegoroczny występ w Tennis Paradise na etapie czwartej rundy.
Z kim Alcaraz zagra w ćwierćfinale?
W swoim kolejnym meczu Carlitos spotka się z Fransisco Cerundolo, który wczoraj bardzo niespodziewanie ograł pogromcę Huberta Hurkacza: Alexa De Minaura. W turniejach głównego cyklu ATP Hiszpan tylko raz grał z Argentyńczykiem.
Miało to miejsce w zeszłym roku w imprezie rangi 500 na kortach trawiastych w Londynie. Wtedy w dwóch setach triumfował Alcaraz, który kilka tygodni później wygrał swój czwarty wielkoszlemowy tytuł – Wimbledon.
W meczu o półfinał podobnie jak w większości spotkań, które gra, będzie faworytem. Jeśli uda mu się awansować, będzie to jego szesnaste z rzędu zwycięstwo w Indian Wells.
Hiszpan w tym roku celuje w hat-tricka w kalifornijskim tysięczniku. Jeżeli udałoby mu się tego dokonać, zostanie pierwszym od czasu Novaka Djokovica (2014-16) zawodnikiem, który wygrywał tę imprezę trzy lata z rzędu.