Wraz z zakończeniem trwającego sezonu wygasa kontrakt wiążący Gianluigiego Donnarummę z drużyną Milanu. Oznacza to, że jeśli w najbliższym czasie włodarze wicelidera Serie A nie dogadają się ze swoim zawodnikiem, ten po 8 latach opuści Mediolan. Jabłkiem niezgody pomiędzy obiema stronami jest Mino Raiola, a przyszłość bramkarza znajduje się właśnie rękach jego agenta.
Największym problemem uniemożliwiającym przedłużenie umowy są wymagania finansowe, które przedstawia Raiola. Do tego dochodzi kwestia, że dość wątpliwym wydaje się, iż Włoch zamierzałby je obniżyć. Różnica zdań między obydwoma stronami wynosi aż 4 miliony euro. Bramkarz ekipy Rossonerich inkasuje obecnie 6 milionów euro. Aby zatrzymać zawodnika w Mediolanie Milan jest w stanie zaproponować 8 milionów rocznie – Mino oczekuje przynajmniej dwunastu. Oznaczałoby to, że Gianluigi Donnarumma stałby się najlepiej zarabiającym bramkarzem na świecie. Obecnie miano to dzierży David de Gea, otrzymujący wynagrodzenie 11,2 miliona euro za sezon.
W przypadku zmiany barw klubowych przez Donnarummę, Milan będzie zmuszony szukać nowego goalkeepera. Zmiennikiem Włocha jest 35-letni Cipiran Tatarusanu, który nie jest w stanie zapewnić odpowiednio wysokiego poziomu. Jako ewentualne zastępstwo w bramce Milanu wymienia się między innymi Bartłomieja Drągowskiego. W obecnej sytuacji wszystkie karty rozdaje Mino Raiola. To od niego zależy czy 22-letni Donnarumma, będący kapitanem i ikoną klubu, rozstanie się z drużyną, dzięki której wskoczył na wysoki, światowy poziom.
Fot. Twitter Gigi Donnarumma