Transfer, o którym ostatnio było bardzo głośno w piłkarskim świecie, w końcu stał się faktem. Mike Maignan po kilku dniach intensywnych spekulacji co do jego przyszłości, dołączył do wicemistrza Włoch – AC Milanu. Ruch ten wydaje się dla Rossonerich świetnym posunięciem. Oto kilka powodów, dla których sprowadzenie do Mediolanu 25-letniego Francuza może być przysłowiowym strzałem w dziesiątkę:
Promocyjna cena
Jak podają źródła, Milan zakontraktował nowego bramkarza w iście wyprzedażowej cenie. Jak na panujące obecnie warunki, kwota 15 milionów euro za tak klasowego i perspektywicznego goalkeepera to czapka gruszek. Miejmy na uwadze fakt, iż Maignan został wybrany najlepszym zawodnikiem na swojej pozycji w niedawno zakończonym sezonie Ligue 1, wpuszczając wyłącznie 23 bramki w 38 meczach. Jest on także świeżo upieczonym mistrzem Francji. Cena o wiele niższa niż umiejętności? Całkiem możliwe oraz dość niespotykane w dzisiejszym futbolu.
Pamiętając zawirowania związane z Gianluigim Donnarummą oraz jego kosmiczne żądania finansowe wynoszące aż 10 milionów euro pensji za sezon, pozyskanie Mike’a Maignana jest szczególnie korzystną opcją. Wynagrodzenie jakie ma rocznie inkasować Francuz wynosi „tylko” 3 miliony. Nie potrzeba tutaj skomplikowanych obliczeń, aby dostrzec, że klub z Mediolanu oszczędzi gigantyczne pieniądze.
Godny zastępca Donnarummy
Choć Gigi występował w Milanie nieprzerwanie od 2015 roku i był kapitanem Il Diavolo, to po trzydziestym czerwca opuści Mediolan. Pomimo awansu do Ligi Mistrzów klubowi nie udało się dojść do porozumienia ze swoim wychowankiem, który ma zasilić szeregi Juventusu.
W tym wypadku Maignan zostanie w ekipie Rossonerich bramkarzem numer 1. Jego umiejętności i doświadczenie mogą zapewnić poziom zbliżony, a być może nawet wyższy niż Donnarumma. Nowy nabytek Milanu rozegrał już ponad 140 spotkań na poziomie Ligue 1. Ponadto nie są mu obce występy w europejskich pucharach – występował w barwach Lille zarówno w Lidze Mistrzów jak i Europy. W dodatku jest wielokrotnym reprezentantem francuskich młodzieżówek, więc obycia na boisku mu nie brakuje. Najważniejsze, aby 25-latka nie zjadły oczekiwania co do jego osoby.
Determinacja
Już od dłuższego czasu były bramkarz Lille był zdecydowany na przeprowadzkę do Mediolanu. Konsekwentnie odrzucał oferty z innych klubów, będąc niezwykle zdeterminowanym na transfer do Milanu. Sztuka ta się udała, a Maignan został oficjalnie nowym nabytkiem Rossonerich. Niby nic szczególnego, jednak wydarzenia te dobrze rokują na przyszłość. Bramkarz prawdopodobnie nie będzie traktował klubu jako maszynki do zarabiania pieniędzy, niczym wspomniany Gigi Donnarumma, tylko w stu procentach poświęci się grze.
Podsumowując, transfer Mike’a Maignana wydaje się być niezwykle przemyślanym posunięciem. Francuz jest bardzo wartościowym zawodnikiem, a jego transfer może zapewnić Milanowi potrzebny komfort w bramce, tak ważny w kontekście występów Rossonerich w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Już dziś kibice wicemistrzów Włoch porównują 25-latka do legendarnego Didy. Czas pokaże, czy Maignan godnie zapracuje na zestawienie na równi z Brazylijczykiem, często uznawanym za jednego z najlepszych bramkarzy na świecie.
Fot. AC Milan