Leo Messi znajduje się już na zgrupowaniu reprezentacji Argentyny w Europie. Albicelestes zagrają w środę na Wembley z Włochami podczas specjalnego wydarzenia o nazwie „Finalissima”. Mistrzowie Ameryki Południowej zmierzą się z Mistrzami Europy. Messi udzielił dzisiaj obszernego wywiadu dla argentyńskiej telewizji „Tyc Sports”. Wypowiedział się w nim m.in. o swoim faworycie do zdobycia tegorocznej Złotej Piłki. Gwiazdor PSG skomentował także słowa Roberta Lewandowskiego odnoszące się do plebiscytu France Football i wytłumaczył, dlaczego PSG jego zdaniem nie awansowało w dwumeczu Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt.
Messi komplementuje Benzemę i odpowiada Lewandowskiemu
Jeśli takie słowa padają z ust 7-krotnego zdobywcy „Ballon D’Or”, i to w kierunku swojego wieloletniego rywala, to ciężko nie stawiać Karima Benzemy w roli głównego faworyta do sięgnięcia po Złotą Piłkę 2022. Z kolei nieco mniej entuzjastycznie Messi odniósł się do słów Roberta Lewandowskiego, w których Polak krytykował organizatorów i jury za niezbyt rzetelne wybory.
Czy w ten sposób, Leo Messi w pewnym stopniu nie odebrał zasług Robertowi Lewandowskiemu? Podczas gali mówisz, że bardzo szkoda iż Lewy nie dostał nagrody za 2020 rok, no ale teraz kiedy wręczana jest ona jemu, to już Robert nie był tak dobry jak rok wcześniej? Cóż, patrząc na indywidualne statystyki, można powiedzieć że Polak w 2021 roku był wręcz lepszy niż podczas tego, w którym nagroda nie była przyznawana. Jak zatem ocenić słowa Argentyńczyka? Czy te słowa nie były zbyt egoistyczne i samolubne? Cóż, ta kwestia pozostaje do waszej subiektywnej oceny.
„Dwumecz z Realem zabił PSG”
Wszyscy pamiętamy niesamowitą remontadę Realu Madryt w rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko PSG. Królewscy z Benzemą na czele zapoczątkowali wtedy serię nieprawdopodobnych zwycięstw w fazie pucharowej europejskich rozgrywek. W rozmowie z TyC Sports, Messi wspomniał o odczuciach paryskiej drużyny po tym, co wydarzyło się na Santiago Bernabeu.
W tamtym czasie nie tylko zespół z Paryża czuł się zdruzgotany. Swoją wielką frustrację wyrażali również kibice PSG, którzy podczas spotkań wygwizdywali m.in. właśnie Messiego, który wg. nich był jednym z największych rozczarowań podczas meczu z Realem. Argentyńczykowi nie podobała się taka reakcja. Martwiło go to, że jego dzieci musiały spotkać się z taką krytyką w kierunku ich ojca.
Jednakże w ostatecznym rozrachunku paryżanie pogodzili się z Messim, a ten zaczął przynosić ich klubowi radość z gry. Żeby jednak taka atmosfera się utrzymała, trio MNM – Mbappe – Neymar – Messi, będzie musiało w przyszłym sezonie osiągnąć więcej niż tylko mistrzostwo na krajowym podwórku. W końcu celem PSG, jak co roku z resztą, będzie triumf w Lidze Mistrzów.