Który trener z Bundesligi może stać się „nowym” Jürgenem Kloppem?

Gdy w październiku 2015 roku włodarze Liverpoolu postawili na Jürgena Kloppa, wybór mógł intrygować. 48-letni szkoleniowiec miał za sobą dwukrotne mistrzostwo Niemiec oraz finał Ligi Mistrzów, do którego awansował z Borussią Dortmund. The Reds zaufali trenerowi rodem z Bundesligi, który wkrótce potwierdził swoją wielkość na angielskiej ziemi. Czy w Niemczech są obecnie szkoleniowcy, którzy może jeszcze nie latem 2024 roku, ale w kolejnych sezonach mogliby powalczyć o pracę w klubach pokroju Liverpoolu i Barcelony?

Oczywistym kandydatem z Bundesligi jest szkoleniowiec… niebędący Niemcem

Xabi Alonso notuje kapitalny sezon z Bayerem Leverkusen i jest dziś prawdopodobnie najgorętszym nazwiskiem na rynku trenerskim w Europie. 42-latek był wymieniany jako kandydat do pracy w Realu Madryt, zanim podjął pracę w Leverkusen. Mówimy w końcu o człowieku, który jako piłkarz rozegrał 236 spotkań dla Królewskich. Będąc zawodnikiem, wyrobił sobie opinię lidera szatni i ta renoma towarzyszy mu do dzisiaj. Jak jednak słusznie zauważył mój redakcyjny kolega — Alonso pracuje zbyt krótko, by z pełnym przekonaniem stwierdzić, że jest szkoleniowcem wyjątkowym. Ma dobry bilans w europejskich pucharach, ale zbudowany przeciwko drużynom z Węgier, Szwecji, Azerbejdżanu czy Norwegii.

REKLAMA

Bayer świetnie punktuje w lidze niemieckiej, a zarazem w starciach z czołowymi rywalami (Bayern Monachium, Borussia Dortmund, VfB Stuttgart) głównie remisował. By uczciwie ocenić warsztat Hiszpana, wypada poczekać przynajmniej do końca sezonu. Dziś nie wiemy chociażby jak zarządza kryzysem, bowiem póki co wszystko układa mu się harmonijnie — pokonuje rywali, których powinien pokonać, z mocniejszymi nie przegrywa. Nawet gdy Leverkusen gra gorszy mecz, to i tak Grimaldo/Wirtz/Hofmann ratują wynik.

Flick osiągnął sukces z Bayernem, ale czy pasowałby do Barcelony?

Wśród trenerów łączonych obecnie z pracą w Barcelonie czy Liverpoolu można wskazać Hansiego Flicka oraz Olivera Glasnera. Przy obu mam jednak „ale”. Flick zbliżaja się do 59. urodzin — czyli jest ponad dekadę starszy niż Klopp gdy podejmował pracę w Liverpoolu. Oczywiście, osiągnął sukces z Bayernem Monachium, ale już w kadrze Niemiec nie było tak sielankowo. Co więcej, istnieje (moim zdaniem słuszne) przekonanie, że Flick średnio nadaje się do budowy drużyn. Bayern przejął w trakcie sezonu i wbrew pozorom nie był to jego autorski zespół, bazował w większości na tych samych zawodnikach co Niko Kovac. Gdyby dziś zatrudnić go w Barcelonie i zlecić przebudowę zespołu, nie mam przekonania, czy sprostałby zadaniu.

Glasner? Po sukcesie z Eintrachtem Frankfurt mierzył wysoko i podobno rozmawiał z Chelsea oraz Manchesterem United. Od czerwca 2023 roku pozostaje jednak bez pracy i chyba przeczekał najlepszy moment. Sukces w Lidze Europy 2021/22 to właściwie wyjątek, bowiem w pozostałych sezonach nie potrafił powalczyć o konkretne cele. Wciąż może wrócić na właściwe tory, ale widzę go w jakimś (co najwyżej) średniaku Premier League, gdzie musiałby zrobić wynik ponad stan, a dopiero potem marzyć o poważniejszych wyzwaniach.

Dwie nieoczywiste kandydatury do pracy w topowych klubach Europy?

Steffen Baumgart oraz Sebastian Hoeneß. Ten pierwszy jest obecnie bez klubu po zwolnieniu z 1. FC Köln. 52-latka nie bronią wyniki, a zarazem mam wrażenie, że pod wieloma względami przypomina Kloppa. Wielka charyzma, umiejętność wyczucia kiedy powinien być surowym ojcem, a kiedy przyjacielem piłkarzy. Co ciekawe, analiza Jarosława Królewskiego wskazała go jako jednego z najlepszych możliwych kandydatów do poprowadzenia FC Barcelony.

źródło: Jaroslaw Krolewski w serwisie X

Tak — brzmi kuriozalnie. Gość zwolniony z jednej z najgorszych drużyn ligi niemieckiej i perspektywy pracy w topowych klubach? Pamiętajmy jednak o tym, że aktualny szkoleniowiec Liverpoolu w sezonie 2006/07 spadł z ligi z Mainz. Baumgart potrzebuje klubu, w którym pokaże swój warsztat. Może taki VfL Wolfsburg, gdzie już dawno zwolniony powinien zostać Niko Kovac?

Osobiście bardzo wysoko oceniam osobę Sebastiana Hoeneßa

Notował bardzo dobre wyniki z drugim zespołem Bayernu Monachium (zwycięstwo w 3. lidze). W Hoffenheim zaczął dobrze — kończył rozczarowująco. W sezonie 2022/23 podjął się trudnej misji walki o utrzymanie z VfB Stuttgart. Przejął ten zespół przed 27. kolejką Bundesligi, gdy był na samym dnie ligowej tabeli. Z kolejnych 10 spotkań przegrał ledwie jedno, wygrywając także oba spotkania baraży o utrzymanie. W tamtym czasie Stuttgart wypracował więcej punktów niż Bayer Leverkusen. Co więcej, latem 2023 roku osłabiono mu zespół, sprzedając takich piłkarzy jak Wataru Endo, Borna Sosa czy Konstantinos Mavropanos. Mimo to Stuttgart jest dziś na 3. miejscu w tabeli Bundesligi! Grudniowy mecz z Leverkusen zakończył się remisem tylko ze względu na nieskuteczność piłkarzy VfB, bowiem zespół Xabiego Alonso został absolutnie zdominowany (2.66 xG, 12 strzałów celnych Stuttgartu). Biorąc poprawkę na potencjał kadr, Hoeneß nie ma prawa czuć się gorszy niż hiszpański kolega.

źródło: Adrian Malanowski w serwisie X

W tekście tym nie będziemy analizować perspektyw Thomasa Tuchela, Marco Rose oraz Edina Terzicia. Ten pierwszy znalazł się na półce z najlepszymi trenerami w Europie. Nigdy nie będzie drugim Kloppem, jest już Thomasem Tuchelem. Mówimy w końcu o trenerze, który wygrał z Chelsea Ligę Mistrzów, a z PSG dotarł do finału. Rose i Terzić póki co nie są w tanie udowodnić swojej klasy. Ujmę to w ten sposób — prędzej stracą pracę, niż zainteresuje się nimi ktoś mocniejszy niż RB Lipsk oraz Borussia Dortmund.

Doświadczeni trenerzy czy młody wilczek Hürzeler?

Wybiegając bardzo daleko w przyszłość, świetlaną przyszłość może mieć przed sobą Fabian Hürzeler, 30-letni trener St. Pauli. W jego przypadku wiek i nieuchronny awans do Bundesligi mogą sprawić, że zainteresują się nim media z całej Europy. Skoro o młodych trenerach mowa, to warto przypomnieć o osobie Juliana Nagelsmanna. 36-latek mógł bowiem czekać i przyglądać się, jak aż Tuchel zawiedzie Monachium. Podjął się wyzwania pracy z kadrą narodową i… chwała mu za to. Jeśli Niemcy wywalczą minimum półfinał na Euro 2024, Julian prawdopodobnie wróci na rynek trenerski jako jedno z najmocniejszych nazwisk. Pamiętajmy o tym, że wielkim adoratorem jego talentu jest Florentino Perez. Nagelsmann jako następca Ancelottiego? Nie jest to nierealny scenariusz.

REKLAMA

Czytelnicy w tym momencie tekstu mogliby uznać, że wyczerpaliśmy temat. Co ciekawe, nie wspomnieliśmy nadal o trzech najlepszych niemieckich trenerach w zeszłorocznym głosowaniu kickera. Tak na marginesie, w zestawieniu na dopiero 14. miejscu znalazł się Jürgen Klopp! Czołowe lokaty to Christian Streich (3. miejsce), Frank Schmidt (2.) oraz Urs Fischer (1.). Ten pierwszy prowadzi Freiburg od 2012 roku, ma 58 lat i raczej jest „skazany” na dalszą pracę w obecnym klubie. Schmidt jest trenerem Heidenheim od… 2007 roku. Beniaminek Bundesligi radzi sobie bardzo dobrze, ale trudno w tym momencie zakładać scenariusz, w którym 50-latek mógłby awansować do topowych klubów Europy. Fischer po świetnym sezonie 2022/23, w listopadzie odszedł z Unionu Berlin. I tutaj wątpimy, by budził zainteresowanie mocniejszych drużyn. Cała trójka zasługuje na ogromny szacunek i bez wątpienia należy do grona topowych niemieckich szkoleniowców, ale to raczej nie są opcje dla Liverpoolu czy Barcelony.

Niemieccy trenerzy są w cenie, ale…

Oczywiście, by ktoś takie jak Sebastian Hoeneß dostał szansę w Barcelonie czy Liverpoolu, potrzeba także sukcesu na arenie międzynarodowej. Droga do topowych klubów Europy prowadzi przez pracę w Dortmundzie, Monachium czy Lipsku. Klopp zwrócił uwagę Liverpoolu nie wynikami ponad stan w Mainz, a finałem Ligi Mistrzów z BVB. Najbliższe miesiące będą czasem próby dla Terzicia i Rose, a jeśli Borussia i RB zdecydują się na zmiany, mam nadzieję, że postawią na kogoś takiego jak Hoeneß, może nawet Baumgart. Jürgen Klopp to kapitalny fachowiec, ale prawdopodobnie nigdy nie trafiłby do Liverpoolu, gdyby w pewnym momencie ktoś w Dortmundzie nie postawił na szkoleniowca, który chwilę wcześniej przegrał walkę o awans do Bundesligi.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,724FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ