Jordi Alba zniesmaczony. „Po tym wszystkim co widziałem, nic mnie już nie zdziwi”

Jordi Alba miał w ostatnim czasie dać upust niezadowoleniu ze swojej obecnej sytuacji w klubie. Wczorajszego wieczoru, grupa Jijantes FC działająca pod nadzorem Gerarda Romero, opublikowała na swoim twitterowym profilu kilka wypowiedzi hiszpańskiego obrońcy.

Jak wiadomo, nie tylko Sergino Dest miał być obrońcą FC Barcelony, który trafi do Włoch. Do Amerykanina w Mediolanie miał dołączyć również Jordi Alba. Główna przyczyna niepowodzenia tego ruchu nie została podana wprost, ale można się domyślać, co nią było. Najprawdopodobniej chodziło o stanowcze „nie” ze strony samego Alby, który jak widać po zachowaniu i przekazie słanym do mediów, czuł się wypychany przez swojego dawnego kolegę z drużyny, a obecnie trenera – Xaviego.

Trzeba przyznać, że Jordi Alba stąpa w ten sposób po bardzo cienkim lodzie. 33-latek nie przekonuje swoimi występami na początku sezonu. Na jego pozycji lepiej radził sobie ostatnio Alejandro Balde. Do rywalizacji o grę na lewej obronie dołączył również Marcos Alonso. Czy doświadczony obrońca oczekuje zatem, że będzie dostawał regularne szanse gry za zasługi? Xavi swoimi decyzjami kadrowymi daje wyraźnie do zrozumienia, że nie zamierza tolerować takiej postawy wśród swoich piłkarzy. Jeśli Jordi Alba nie weźmie się do ciężkiej pracy, to swoim zachowaniem może zaszkodzić nie tylko własnej opinii pośród kibiców, ale i całej drużynie.