Joan Garcia jako nadzieja na lepsze jutro FC Barcelony

Po 11 latach FC Barcelona zdecydowała się na zakup nowego, docelowego bramkarza numer jeden. Przez wiele sezonów niepodważalną pozycję między słupkami zajmował Marc-André ter Stegen. Jego miejsce w hierarchii uległo zmianie dopiero po poważnej kontuzji, której doznał na początku sezonu w meczu przeciwko Villarrealowi. Po zakończeniu rozgrywek sztab szkoleniowy, wspólnie z dyrektorem sportowym, doszedł do wniosku, że dni Ter Stegena w klubie są policzone. Ostatecznie, po wielu rozmowach, wybór padł na Joana Garcíę – najlepszego bramkarza minionego sezonu La Liga.

Kapitalny debiutancki sezon w hiszpańskiej ekstraklasie

Joan García bez wątpienia był jednym z objawień minionego sezonu. Hiszpan imponował formą w spotkaniach przeciwko wielkiej trójce – Barcelonie, Realowi Madryt i Atlético Madryt – i miał ogromny wpływ na utrzymanie Espanyolu w La Liga. Po tak udanym sezonie García stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych bramkarzy na rynku transferowym. Do samego końca o jego podpis rywalizowały Newcastle oraz Barcelona. Choć oferta z Anglii była korzystniejsza finansowo, ostatecznie zadecydowała rozmowa zawodnika z Hansim Flickiem i Joanem Laportą.

REKLAMA

O klasie, jaką prezentował w zakończonych rozgrywkach, najlepiej świadczą statystyki. Według danych z serwisu Sofascore García notował najwięcej interwencji na mecz, miał najwyższy współczynnik powstrzymanych goli i zaliczył 8 czystych kont. Szczególnie imponująca była właśnie liczba powstrzymanych goli, którą portal oszacował na około 8 – co oznacza, że uchronił swoją drużynę przed tyloma trafieniami ponad oczekiwania wynikające z jakości oddawanych strzałów.

Nowy styl gry oraz większa presja

W Barcelonie prowadzonej przez Hansa Flicka Joan García będzie miał zupełnie inne zadania niż w Espanyolu. Przede wszystkim będzie musiał doskonalić grę z piłką przy nodze – w Dumie Katalonii bramkarz często pełni rolę dodatkowego rozgrywającego, o czym w ostatnich miesiącach przekonał się choćby Wojciech Szczęsny.

Kolejną istotną różnicą jest liczba sytuacji, do jakich dochodzą rywale. W Barcelonie bramkarz musi być stale skoncentrowany i gotowy do interwencji, nawet jeśli przez większość meczu pozostaje bezczynny. Niejednokrotnie decydujące okazuje się jedno kluczowe wyjście, które może przesądzić o wyniku.

Ostatnim elementem, do którego García będzie musiał się przystosować, jest gra na przedpolu. Przy wysokiej linii obrony i częstym stosowaniu pułapek ofsajdowych bramkarz musi nie tylko przewidywać rozwój akcji, ale też skutecznie opuszczać swoją strefę komfortu, by uprzedzać napastników.

Transfer do takiego klubu jak Barcelona to wyzwanie nie tylko sportowe, ale również mentalne. To znacznie większa presja – zarówno ze strony mediów, jak i kibiców, którzy oczekują perfekcji od pierwszego meczu. W barwach mistrza Hiszpanii każdy występ jest analizowany z najwyższą dokładnością. Dlatego kluczowy może okazać się sam początek – od pierwszych spotkań zależy bowiem, jak García zostanie odebrany przez fanów i jakie zbuduje sobie zaufanie.

Różnice między Joanem a Ter Stegenem

Na pierwszy rzut oka uwagę zwraca różnica w zachowaniu obu bramkarzy w sytuacjach jeden na jednego. Marc-André ter Stegen przez większość swojej kariery w Barcelonie preferował czekać na ruch napastnika, starając się przewidzieć jego decyzję. Joan García natomiast nie waha się wyjść z bramki, skraca dystans i aktywnie stara się ograniczyć przeciwnikowi pole do oddania strzału.

Kolejną zauważalną różnicą jest warunków fizycznych – García mierzy 191 cm, czyli o 4 centymetry więcej niż Niemiec. Jak istotny może być wzrost bramkarza, Barcelona przekonała się w tym sezonie, kiedy między słupkami występował niemal dwumetrowy Wojciech Szczęsny. W erze nowoczesnego futbolu zasięg ramion i warunki fizyczne mają ogromne znaczenie dla skuteczności, zwłaszcza przy strzałach z bliskiej odległości i dośrodkowaniach.

Tym, co bez wątpienia łączy Garcíę z Ter Stegenem, jest znakomity refleks – cecha, która wielokrotnie ratowała ich zespoły w kluczowych momentach.

REKLAMA

Oczyszczenie szatni kosztem doświadczenia

Po zakończeniu sezonu zaczęły napływać coraz bardziej krytyczne opinie na temat Marca-André ter Stegena. Kroplą, która przelała czarę goryczy w kontekście jego postrzegania, był występ przeciwko Villarreal na stadionie Montjuïc. Po tamtym spotkaniu zarówno kibice, jak i dziennikarze doszli do wniosku, że Niemiec nie prezentuje już poziomu wymaganego w FC Barcelonie.

W mediach społecznościowych szybko rozpowszechnił się hashtag „#TerStegenOut”. Niektórzy kibice nie poprzestali na samym haśle – do swoich wpisów dołączali ponadgodzinne kompilacje z błędami bramkarza. Wizerunek Ter Stegena ucierpiał nie tylko na tle sportowym – w tym samym okresie pojawiły się również zarzuty natury pozasportowej, co jeszcze bardziej wpłynęło na jego odbiór publiczny.

W obliczu tej sytuacji sprowadzenie Joana Garcíi wydaje się najlepszym możliwym ruchem. Choć Hiszpan ma za sobą dopiero jeden sezon w La Lidze, już teraz wielu ekspertów uważa go za jeden z największych bramkarskich talentów ostatnich lat.

Na pełną ocenę jego przydatności w Barcelonie trzeba będzie jednak jeszcze poczekać – prawdziwa weryfikacja przyjdzie dopiero w najtrudniejszych momentach, gdy presja będzie największa.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    109,173FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ