Inter deklasuje Monze! Przełamanie Thurama i koncert całej ofensywy

Tego wieczoru szykowały się bardzo ciekawe małe derby Lombardii. Monza gościła u siebie Inter Mediolan, który przyjechał jako lider ligi. Co ciekawe całe trio środkowych obrońców gospodarzy było złożone z byłych zawodników Interu. Caldirola jest wychowankiem Mediolańczyków zaś D’Ambrosio oraz Gagliardini jeszcze rok temu tam grali.

Inter w kilka zachciał zamknąć mecz w kilka minut

Już w 3. minucie do Federico Dimarco trafiła piłka po wybiciu z pola karnego. Wahadłowy jednak niestety źle uderzył przez co mocno spudłował. Nerazzurri już od początku wzięli mecz pod swoją kontrolę i stwarzali sobie regularnie sytuacje do strzelania bramek. Pierwsze trafienie udało się zdobyć po rzucie karnym, który sprokurował im Roberto Gagliardini. Wszystko przez to, że trzymał ręce za wysoko i po strzale Lautaro Martineza piłka trafiła w jego palce. Jedenastkę na gola zamienił Hakan Calhanoglu, który nie marnuje takich okazji od czasów gry w Bayerze Leverkusen.

REKLAMA

Lautaro ustrzelił upragnioną bramkę w 14. minucie po idealnym wystawieniu piłki przez Dimarco. Pomiędzy dwoma bramkami upłynęły… zaledwie dwie minuty. W kolejnych minutach Inter spokojnie kontrolował przebieg spotkania, unikając przy tym błędów.

Monza odzyskała nieco tlenu, ale za mało

W 30. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego bramkę strzelił Matteo Pessina. Byłby to pierwszy strzał gospodarzy po sytuacji z niczego. Tyle, że do akcji wkroczył VAR wyłapując minimalnego spalonego i anulował trafienie.

Po tamtej sytuacji Yann Sommer dalej był całkowicie bezrobotny w bramce. Monza próbowała więcej ryzykować, ale przeciwko tak świetnie zorganizowanemu zespołowi nie miała żadnych szans. Inter zaś mimo kilku niezłych akcji był bardzo nieskuteczny w ataku. Widać było, że ciąży to na Marcusie Thuramie który od kilku spotkań nie notował żadnych liczb. Francuz w pierwszej połowie mocno zawodził w ataku, próbując również kilkukrotnie bezskutecznych uderzeń z dystansu.

Spokojny Inter karci niedojrzałą Monzę

W przerwie Palladino, trener Monzy, wymienił dwóch zawodników. Faktycznie gra drużyny się odmieniła i próbowali bardziej utrzymywać się przy piłce. Nie wychodziło jednak z tego nic groźnego. Inter w drugiej połowie skupił się na zabezpieczeniu tyłów. Nie ma co się dziwić, ponieważ przed nimi mecze z Lazio, Fiorentiną, Juventusem i Romą.

W Monzie zdecydowali się na wymianę trzeciego piłkarza w 58. minucie. Nic to jednak nie zmieniło, a chwilę później trener gospodarzy wyleciał z boiska. Tuż po tym Inter wyprowadził idealną kontrę zwieńczoną golem Calhanoglu. Warto nadmienić, że efektowną asystę zdobył piętką Thuram. Po uspokojeniu wyniku spotkania trener Inzaghi zdecydował się dać odpocząć swoim gwiazdom. Z boiska zeszli Hakan z Barrelą, dostając tym samym należyty odpoczynek.

Koncert z wysoką karą

W 66. minucie Sorrentino zaliczył prawdopodobnie najlepszą interwencję w swoim życiu. 21-latek świetnie interweniował po strzale Pavarda mocno upadając na rękę. Mimo chwili zaniepokojenia co do jego stanu zdrowia kontynuował mecz. Po rzucie różnym Monza wyprowadziła kontrę po której Darmian nieudaną interwencją sprokurował rzut karny. Pessina bardzo pewnie uderzył z wapna dając nadzieję swoim kolegom z drużyny.

Te w 84. minucie pogrzebał Lautaro Martinez. Argentyńczyk zdobył drugą bramkę w tym spotkaniu. Sorrentino ponownie źle rzucił się przy rzucie karnym, który był winą dopiero co wchodzącego na boisko Akpy Akpro. Wracając zaś do Martineza, napastnik stoi w tym sezonie przed świetną szansą do pobicia własnego rekordu. Snajper z Ameryki Południowej strzelił dotąd najwięcej 21 bramek w sezonie Serie A. W obecnym sezonie na 18 rozegranych spotkań zdobył 18 bramek. W 88. minucie przełamał się Thuram, który zdobył pierwsze trafienie od 5 spotkań.

Koniec końców w Interze każdy kończy to spotkanie szczęśliwy. Monza za to musi poważnie się zastanowić nad swoją formą z mocniejszymi drużynami. W tym sezonie idzie im z nimi bardzo kiepsko, a dzisiejsza sroga porażka może da komuś z Monzy do namysłów co idzie nie tak.

Monza – Inter 1:5 (69′ Pessina – ’12 Calhanoglu, ’14 Lautaro, ’60 Calhanoglu, ’84 Lautaro, ’88 Thuram)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,718FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ