Iga Świątek za chwilę drugą rakietą świata?

Jest dobrze, a może być lepiej. Tak w największym uproszczeniu można opisać ostatnie tygodnie z kariery Igi Świątek. Polska tenisistka rozegrała w tym sezonie 19 spotkań, z których przegrała ledwie 3. Półfinał Australian Open, zwycięstwo na turnieju w Dosze, a także dwa wygrane pojedynki podczas trwającego Indian Wells pozwoliły awansować na trzecie miejsce w rankingu WTA. „Pomogła” w tym także Białorusinka Aryna Sabalenka, która podczas tego samego turnieju odpadła już w 1/32 finału. Co ciekawe, przy dobrym wyniku na Indian Wells, Polka powinna także wyprzedzić drugą w zestawieniu – Barbore Krejcikovą.

Biorąc pod uwagę wiek naszej rodaczki, można się jedynie zachwycać ze skali sukcesów, które odnosi

Bez cienia wątpliwości, Iga Świątek należy dziś do absolutnej światowej czołówki tenisa. W porównaniu do poprzedniego sezonu znacząco poprawiła umiejętność odwracania losów spotkań. Mimo, że jesteśmy dopiero w pierwszym kwartale 2022 roku, już udało jej się wygrać więcej spotkań, w których musiała odrabiać straconego seta, niż przez dwa wcześniejsze sezony razem wzięte!

REKLAMA

Wydaje się, że scenariusz, w którym Iga znajdzie się na miejscu numer 2 światowego rankingu jest niezwykle prawdopodobny. Warto w tym momencie zauważyć, że w turniejach Indian Wells oraz Miami zabraknie liderki rankingu – Australijki Ashleigh Barty. Dla Świątek to świetna okazja na zbliżenie się punktowe, ale zarazem Polka musi spokojnie robić swoje. Nigdy nie udało jej się pokonać w bezpośrednim pojedynku Barty, a zarazem pamiętamy, że Australijka mimo aury najlepszej tenisistki świata, jest do pokonania – co pokazała w zeszłym sezonie Magda Linette.

Świątek i serwis. Widać postępy

W ostatnich miesiącach miałem spore zastrzeżenia, co do serwisu Polki. Oczywiście, to wciąż nie jest jej „zabójcza broń”, ale zarazem dostrzegam postępy w tej kwestii. W każdym z trzech ostatnich spotkań zdołała dorzucić na swoje konto po 5 asów. Jeśli zdoła doszlifować ten element gry, wydaje się, że ma szansę dostać się na absolutny szczyt tenisowego świata.

źródło: twitter/eni_87ch

Osobiście uważam, że miejsce w rankingu – mimo, że tak naprawdę jest głównie formą ciekawostki powinno budować Igę. Gdy widzi, że jest w stanie odwracać losy spotkań, gdy czuje, że z sezonu na sezon znajduje się coraz wyżej w rankingu i wygrywa kolejne turnieje, to bez wątpienia pomaga uwierzyć jej we własne możliwości. Iga Świątek ma przed sobą mnóstwo pracy, ale wydaje się, że podąża we właściwą stronę. I to jest w tym wszystkim najważniejsze.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,723FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ