Halle: Hubert Hurkacz melduje się w ćwierćfinale

Hubert Hurkacz w całej swojej karierze wygrał tylko jeden turniej na nawierzchni trawiastej. Polski tenisista w 2022 roku zwyciężył zawody Halle Open, pokonując w finale Daniila Medvedeva. W ubiegłym roku w tym samym turnieju zaskakująco odpadł już na poziomie 2. rundy (1:3 z Griekspoorem), a dzisiaj stanął przed szansą awansu do ćwierćfinału. Jego rywalem był James Duckworth, który przebrnął wcześniej przez kwalifikacje.

Typowy Hubert – skuteczny serwis i… Tie-break

Polsko-australijski pojedynek od początku opierał się na mocnym serwisie z obu stron. Nie obserwowaliśmy wielu wymian, a emocje pojawiły się dopiero w szóstym gemie. Hurkacz prowadził wówczas 30:0, a następnie przy stanie 40:30 miał break-pointa. Duckworth zdołał jednak uciec z niekorzystnej sytuacji, wyrównując stan gry. Sytuacja powtórzyła się w kolejnym gemie serwisowym Australijczyka. Tym razem Polak zmarnował dwie piłki na przełamanie rywala. Losy pierwszej odsłony pojedynku zostały rozstrzygnięte dopiero w tie-breaku. Hurkacz dwukrotnie zapunktował przy podaniu przeciwnika, zwyciężając 7:3. Hubi błysnął dwoma asami serwisowymi oraz skutecznym dojściem do siatki zakończonym uderzeniem pod linię. 88. rakieta rankingu ATP prowadziła stosunkowo wyrównaną grę, ale jednocześnie nie miała wiele do powiedzenia, gdy to zwycięzca turnieju z 2022 roku wprowadzał piłkę tenisową do gry.

REKLAMA

Tradycji stało się zadość, więc w pojedynku Huberta odhaczyliśmy tie-breaka. Polak w dalszej części pojedynku poprawił skuteczność przy break-pointach. Już na początku drugiego seta wykorzystał pierwszą z okazji, a po chwili prowadził 2:0. Od tego momentu wystarczyło już jedynie utrzymać własny serwis. Hurkacz konsekwentnie realizował swój plan, wygrywając kolejne gemy serwisowe do 15, zera i zera. Australijczyk podjął jeszcze ostatnią próbę odrobienia strat i miał nawet swojego break-pointa przy prowadzeniu Polaka 4:3. Nie wykorzystał jednak okazji i mógł już jedynie czekać na nieuniknione. Hurkacz w 1. rundzie zanotował 19 asów serwisowych, dzisiaj dołożył kolejne 17, wygrywając po 86 minutach gry.

W ćwierćfinale rywalem Polaka będzie lepszy z włosko-amerykańskiego starcia Matteo Berrettini – Marcos Giron.

Hurkacz – Duckworth 2:0 (7:6(3), 6:4)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,726FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ