Widzew Łódź w zimowym okienku transferowym wykazuje wysoką aktywność. Do klubu trafiają nowi gracze, kilku jest także skazanych na odejście. Dwaj najprawdopodobniej trafią pod skrzydła szkoleniowca, który jeszcze niedawno prowadził zespół z Piłsudskiego. Chorwackie „Sportske Novosti” informuje, że Żeljko Sopić, obecny trener NK Osijek, mocno zabiega o wypożyczenie Tonio Teklicia z Widzewa, a w pakiecie do Chorwacji może trafić także Samuel Akere.
Teklić blisko Osijeka. „Wszystko zrobione”, start w styczniu
Według chorwackiego źródła Sopić wraz z dyrektorem sportowym Osijeka, Alenem Petroviciem, mieli „zrobić wszystko”, by dopiąć temat wypożyczenia. Teklić ma pojawić się w Osijeku już na początku styczniowych przygotowań i dołączyć do zespołu na Opus Arenie. W tle jest nie tylko wątek sentymentalny (Sopić zna realia Widzewa), ale i czysto sportowy. Osijek ma za sobą słabą jesień — chorwacki dziennik podkreśla problemy z ofensywą oraz fakt, że trener od objęcia zespołu nie zanotował ligowego zwycięstwa. W takiej sytuacji kreatywny zawodnik do środka pola staje się priorytetem.
Dla samego Teklicia ruch też wydaje się logiczny. „Sportske Novosti” zwraca uwagę, że mimo długiego kontraktu w Łodzi (do 2029 roku) Chorwat nie może być zadowolony z minut — w sezonie uzbierał 9 występów i łącznie 240 minut, a od października wchodził jedynie epizodycznie.
Akere na wylocie? Nowe wzmocnienia i spadająca pozycja w hierarchii
Drugi wątek to Samuel Akere. Widzew — po trzech domkniętych transferach — nadal planuje kolejne ruchy, zwłaszcza na skrzydłach, co może znacząco zmienić miejsce Nigeryjczyka w rotacji. Akere zaczął sezon obiecująco, ale później coraz częściej przegrywał rywalizację o minuty (m.in. z Angelem Baeną), a dodatkowo klub sprowadził Osamana Bukariego — co tylko zwiększa konkurencję.
I tu pojawia się kluczowa informacja z Chorwacji. Akere mógłby dołączyć do Osijeka razem z Tekliciem, co dla Sopicia byłoby szybkim sposobem na poszerzenie opcji w ofensywie. Na ten moment mowa o scenariuszu „najbliższych tygodni”, a nie o oficjalnym komunikacie. Jeśli jednak Osijek faktycznie dopnie wypożyczenia już na start styczniowych przygotowań, Widzew może jednocześnie odciążyć kadrę i zrobić miejsce pod kolejne wzmocnienia, a Sopić zyskać dwóch piłkarzy, których dobrze zna i których może od razu wkomponować w swój plan. Jednocześnie Widzew Łódź nie zamyka przed swoimi zawodnikami drzwi. Gdyby odbudowali się w lidze chorwackiej, mogliby w przyszłości dostać kolejną szansę w polskim klubie. Uczciwe i rozsądne rozwiązanie dla wszystkich stron.