.jpg){kind=link}
45 minut w lutowym spotkaniu ligi tureckiej pomiędzy Besiktasem a Antalyasporem to póki co ostatni występ Dele Alliego w meczu piłkarskim. 27-letni Anglik od dawna walczy ze swoimi demonami, o których w lipcu opowiedział w wywiadzie z Garym Nevillem. Szczera „spowiedź” byłego zawodnika Tottenhamu sprawiła, że spore grono kibiców trzyma kciuki, by Dele Alli zdołał wrócić do gry. I mimo że 27-latek nie gra od 8 miesięcy, angielskie media sugerują postęp w jego powrocie na murawę.
Jak donosi TheTelegraph, Everton pracuje obecnie nad renegocjacją umowy z Tottenhamem. Na początku 2022 roku, Dele Alli odszedł do ekipy The Toffees „za darmo”, ale oba kluby zawarły porozumienie gwarantujące spore opłaty przy wypełnieniu pewnych założeń. Jedno z nich gwarantuje 10 milionów funtów dla Tottenhamu, jeśli Anglik rozegra 20 spotkań w barwach Everton. Alli zanotował ledwie 13 występów dla tego zespołu, potem został wypożyczony do Turcji, a obecnie nie gra.
Angielskie media jasno łączą zachowanie Evertonu z możliwym powrotem Dele Alliego na boisko. Ale czy rzeczywiście można wyciągać tak daleko idące wnioski? Sytuacja nie jest oczywista. Wygląda na to, że Anglik ma za sobą problemy fizyczne i stara się odbudować formę. Czy zajmie mu to dwa tygodnie — pół roku — a może nigdy nie będzie gotowy? Tego nie wie nikt. Sean Dyche jasno sugerował, że chętnie skorzysta z usług 37-krotnego reprezentanta Anglii, jednak to do niego należy teraz ruch.
Wydaje się więc, że The Toffees dają klarowny sygnał
Chcą dać Dele Alliemu kolejną szansę. Zauważmy, że rozmowy z Tottenhamem powinny odbywać się „w kuluarach”, tymczasem dość łatwo przedostały się do publicznej wiadomości. Tak, to oczywiste. Everton celowo „prowokuje” zawodnika, by dać mu motywację. Dyche jasno wskazuje, że Dele nie jest skreślony i jeśli będzie ciężko pracować, widzi dla niego miejsce w zespole. Inna kwestia, że ograniczenie/usunięcie klauzuli mogłoby ułatwić spokojne wprowadzenie do gry. Finansowo — odbudowywanie zawodnika, który nie daje gwarancji powrotu do wysokiej formy przy konieczności zapłaty 10 milionów Tottenhamowi — nie jest opłacalne. Koguty obniżą oczekiwania, a Dele Alli zapracuje na długo wyczekiwany powrót? Kto wie…