.jpg){kind=link}
Ćwierćfinałowe pary Ligi Mistrzów sezonu 2021/22 rozlosowane! Podczas dzisiejszej gali UEFA poznaliśmy zestawienia 1/4 i 1/2 finału Champions League.
Poszczególne pary tworzą:
Chelsea – Real Madryt
Niezwykle intrygujący pojedynek obrońcy tytułu z jednym z głównych pretendentów. Co więcej, sentymentalny pojedynek dla Edena Hazarda, Thibaut Courtois czy Carlo Ancelottiego, którzy w przeszłości związani byli z ekipą „The Blues”. Obie ekipy po raz ostatni zmierzyły się w… ubiegłym sezonie, na szczeblu półfinałowym. Wówczas po remisie w Madrycie, w rewanżu lepsza okazała się Chelsea (2:0, gole Wernera i Mounta). Dziś ciężko wskazać faworyta dwumeczu, chociaż londyńczycy wydają się być w słabszej formie niż przed rokiem, a „Królewscy” w zdecydowanie lepszej.
Manchester City – Atletico Madryt
Pep Guardiola kontra Diego Simeone! Aż się nie chce wierzyć, ale obaj Panowie dotychczas mierzyli się ledwie trzykrotnie – po raz ostatni w półfinale Ligi Mistrzów 2016, gdy Atletico Madryt wyeliminowało Bayern. Tym razem Guardiola wydaje się być faworytem dwumeczu, chociaż „Materace” są nieprzewidywalną ekipą. W poprzedniej rundzie Atletico zdołało przecież pokonać inną drużynę z Manchesteru – Manchester United. Na papierze – City powinno awansować. W rzeczywistości, może być bardzo ciekawie.
Villarreal – Bayern Monachium
Od ostatniego pojedynku obu drużyn minie w tym roku 11 lat. Wówczas Bayern bez większych problemów zdołał pokonać hiszpańskiego rywala. Obecnie „Bawarczycy” również będą zdecydowanym faworytem dwumeczu. Wydaje się, że Bayern ma po swojej stronie mnóstwo argumentów. Od formy poszczególnych gwiazd, przez powrót Alphonso Daviesa, aż po spotkanie rewanżowe, które zostanie rozegrane w Monachium.
Benfica – Liverpool
Bardzo ciekawa para, chociażby ze względu na fakt, że portugalski zespół w przeszłości… lubił grać przeciwko „The Reds”. Starsi kibice mogą pamiętać 2006 roku, gdy Benfica dwukrotnie pokonała obrońców tytułu, ale także rok 2010, gdy odniosła zwycięstwo w Lidze Europy. Oczywiście, tym razem to Liverpool „skazany” jest na zwycięstwo. Absolutnie nie lekceważyłbym jednak szans Portugalczyków, którzy mogą być czarnym koniec obecnej edycji.
Zgodnie z losowaniem, półfinały zostaną rozegrane między zwyciężcami par Chelsea/Real i City/Atletico, a także Villarreal/Bayern oraz Benfica/Liverpool. Przynajmniej w teorii, Robert Lewandowski i spółka mają stosunkowo korzystną ścieżkę do finału, ale wszystko zweryfikuje boisko. Spotkania ćwierćfinałowe rozegrane zostaną w dniach 5-6 kwietnia, a reważne tydzień później. Półfinały będą miały miejsce 26 i 27 kwietnia, a także 3 i 4 maja.