Brazylia przed kluczową decyzją. Nowy selekcjoner lada moment?

Reprezentacja Brazylii nie powinna mieć większych problemów z awansem na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Porażka 1:4 przeciwko Argentynie podważa jednak wiarę w osiągnięcie sukcesu na Mundialu. Jak donosi ge.globo, w najbliższy piątek dojdzie do spotkania między aktualnym selekcjonerem — Dorivalem Júniorem oraz władzami CBF. Istnieje prawdopodobieństwo, że szkoleniowiec lada moment pożegna się z posadą, a Brazylijczycy „romansują” z dwoma innymi trenerami, którymi są Carlo Ancelotti oraz Jorge Jesus.

Carlo Ancelotti pozostaje planem A

Ednaldo Rodrigues, czyli prezydent brazylijskiego związku piłkarskiego od dawna jest entuzjastą zatrudnienia Carlo Ancelottiego. Włoch miałby być idealnym kandydatem na odbudowę dawnej potęgi Canarinhos. Zasadniczy problem polega na tym, że trenerski weteran nie zamierza w najbliższym czasie opuszczać Realu Madryt. Ancelotti pozostanie szkoleniowcem Królewskich przynajmniej do końca Klubowych Mistrzostw Świata, ale nie ma pewności, że po ich zakończeniu pokusi się o opuszczenie Madrytu. Ma przecież przed sobą umowę ważną do końca sezonu 2025/26.

REKLAMA

Z jednej strony, Rodrigues zdaje sobie sprawę, że Włoch jest kandydatem z absolutnego topu. Z drugiej, podchody pod zatrudnienie akurat tego trenera miały już miejsce w przeszłości i ostatecznie nie przełożyły się na podjęcie współpracy. Carlo Ancelotti nie musi podejmować pochopnych decyzji i może po prostu czekać na dalszy rozwój wypadków. Możliwe, że przy sukcesie Realu w Champions League pozostanie w hiszpańskim klubie. 65-latek nie składa żadnych deklaracji. Nie mówi nie, nie mówi tak.

Jorge Jesus opcją alternatywną

Brazylijczycy zdają sobie sprawę z kruchości pomysłu z zatrudnieniem Ancelottiego, więc rozmawiają z innym kandydatem. Zdaniem ge.globo, Jorge Jesus nie tylko wyraził zainteresowanie pracą z kadrą narodową. Jest nawet gotowy zrezygnować z trenowania Al-Hilal, porzucając szansę poprowadzenia saudyjskiej drużyny na KMŚ. 70-letni Portugalczyk najprawdopodobniej musiałby zapłacić karę za wcześniejsze odejście z dotychczasowego klubu, jednak podobno jest w stanie zaakceptować taki scenariusz. Preferowałby jednak zmianę pracodawcy w okolicach czerwca, po zakończeniu sezonu ligowego.

Wspomniane ge.globo kreśli dwa scenariusze. Pierwszy, w którym w najbliższym czasie nie dojdzie do radykalnych zmian w kadrze narodowej. Canarinhos dalej będą prowadzeni przez Dorivala Júniora, który ustąpi w momencie pojawienia się możliwości angażu Carlo Ancelottiego. W zamyśle mowa o lecie 2025 roku, po zakończeniu KMŚ. Jeśli jednak prezydent brazylijskiego związku uzna, że kontynuowanie pracy z obecnym selekcjonerem nie ma sensu, dalsze wyczekiwanie na obecnego trenera Realu Madryt zostanie odrzucone. Wówczas oficjalną ofertę otrzymać powinien Jorge Jesus. Wiele zależy od piątkowych rozmów.

Sourcege.globo
SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,823FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ