Julien Duranville w najbliższy czwartek przejdzie testy medyczne, po których podpisze 4,5-letni kontrakt z Borussią Dortmund. Niemiecki klub zapłaci za 16-letniego napastnika 8.5 miliona euro oraz kolejne 3 miliony euro w formie premii. Jeśli potwierdzą się doniesienia portalu „lequipe”, Duranville stanie się jednym z trzech najdroższych 16-latków w dziejach futbolu.
Kim jest Julien Duranville?
Julien mimo młodego wieku ma już za sobą 11 występów w pierwszym zespole Anderlechtu. Nastolatek zaliczył nawet trafienie w ligowym starciu przeciwko OH Leuven. Duranville z miejsca stał się jednym z najciekawszych graczy młodego pokolenia, a trenerzy zachwycali się jego nienaganną techniką. Belg znalazł się na liście życzeń klubów z najmocniejszych lig, ale najprawdopodobniej nie był zainteresowany rozmowami na temat nowego kontraktu z Anderlechtem. Obecny zakończy się za 1.5 roku. W Brukseli podjęto więc decyzję, że jeśli pojawi się ciekawa oferta, zgodzą się na sprzedaż 16-latka. Obawiano się, że im bliżej końca jego umowy, tym większe prawdopodobieństwo, że po prostu odejdzie za darmo.
Borussia Dortmund – doskonałe miejsce do rozwoju
Przeczuwamy, że w kontrakcie z Borussią Dortmund znajdzie się klauzula procentu od kolejnego transferu. 8.5 miliona euro nie jest wygórowaną kwotą, ale przykłady Jadona Sancho, Erlinga Haalanda i Jude’a Bellinghama pokazują, że w Dortmundzie potrafią pomnażać wartość rynkową młodych piłkarzy. Czy Julien Duranville pójdzie w ich ślady? Zdaniem francuskich mediów to kwestia czasu, aż jego nazwisko trafi na pierwsze strony gazet. 16-letni zawodnik, który tak naprawdę zaczyna dopiero przygodę z futbolem już na starcie będzie musiał mierzyć się z ogromną presją oczekiwań. Warto również wspomnieć o jego problemach zdrowotnych z ostatnich tygodni. Z powodu zerwania mięśnia od listopada nie pojawił się na murawie.