ATP Szanghaj: Trzysetowy mecz Djokovica, krecz Sinnera i szybka porażka Fritza 

Dzisiaj w Szanghaju mieliśmy prawdziwy dzień niespodzianek. Z turniejem pożegnali się już między innymi: wicelider światowego rankingu Jannik Sinner, czwarta rakieta świata: Taylor Fritz, czy rozstawiony z “19” Francisco Cerundolo. W trudnej sytuacji był również Novak Djokovic, który musiał grać trzysetówkę przeciwko 150. zawodnikowi rakingu ATP – Yannickowi Hanfmannowi. 

To był naprawdę szalony dzień w Szanghaju. Faworycie mieli ogromne problemy i wielu z nich nie udało się utrzymać w turnieju. Jannik Sinner zmuszony był poddać swoje spotkanie z Tallonem Griekspoorem z powodu kontuzji. Pod koniec meczu Włoch praktycznie nie mógł chodzić, a na korcie od razu pojawił się fizjoterapeuta. Były to najprawdopodobniej ogromne skurcze mięśni, które uniemożliwiały mu jakąkolwiek grę. 

REKLAMA

Z pomocą wspomnianego fizjoterapeuty Sinner upuścił kort centralny i tym samym jego holenderski rywal awansował do 1/8 finału chińskiego mastersa. Trzeba jednak przyznać, że rozegrał on naprawdę solidne spotkanie i potrafił wyjść z dużych opresji w drugim secie. Wicelider rankingu ATP miał w nim bowiem trzy break-pointy, aby wyjść na prowadzenie 5:3. Griekspoor natomiast obronił wszystkie trzy szanse, a następnie do zera przełamał rywala i wygrał tę partię wynikiem 7:5. 

Szokujące było również zakończenie meczu pomiędzy Tomasem Machacem a Valentinem Vacherotem. Czech był stawiany przed tym starciem jako duży faworyt, ale podobnie jak Sinner musiał poddać mecz z powodu kontuzji. Z tą tylko różnicą, że było to przy zdecydowanie mniej korzystnym wyniku, ponieważ w pierwszym secie Machac nie zdołał wygrać ani jednego gema, a w drugim przegrywał już 1:3. Tym sposobem to właśnie Monakijczyk przeszedł dalej i to właśnie on zmierzy się we wtorek z Tallonem Griekspoorem. 

A jako ciekawostkę można tutaj dodać, że dzisiejszy krecz był dla Tomasa Machaca ósmym na przestrzeni ostatnich dwudziestu jeden turniejów, w których brał udział (mowa tutaj o poddaniu meczu w trakcie, jak i przed spotkaniem). 

Problemy Djokovica 

Najłatwiejszej przeprawy nie miał dziś również Novak Djokovic. Serb musiał rozegrać prawie trzygodzinny mecz z niemieckim tenisistą Yannickiem Hanfmannem. Zdołał wyjść jednak z niego jako wygrany i przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. 

24-krotny mistrz wielkoszlemowy walczył w tym spotkaniu zarówno z rywalem, jak i z piekielnie trudnymi warunkami panującymi w Szanghaju. Widać było, że walczy z całych sił i zostawia sałe serce na korcie. Po prawie trzech godzinach gry zanotował 33. zwycięstwo w tym sezonie i po raz kolejny awansował do 1/8 finału chińskiego mastersa. 

I właśnie teraz, kiedy Carlos Alcaraz i Jannik Sinner mu już w tym turnieju nie zagrażają, wydaje się, że jest to najlepsza okazja do 41. triumfu w imprezie rangi ATP Masters 1000. Jego dwóch największych (obecnie) rywali już nie ma, więc możliwe, że będziemy za tydzień świadkami 101. turniejowego triumfu w legendarnej karierze Djokovica. Kiedy, jak nie teraz, chciałoby się zapytać. 

Porażki Fritza i Cerundolo 

Niespodziankami były również porażki dwóch rozstawionych zawodników. Zarówno Taylor Fritz jak i Francisco Cerundolo odpadli dzisiaj z imprezy, nie wygrywając ani jednego seta. Obaj byli w swoich spotkaniach faworytami i wcale nie zapowiadało się na to, by mieli pożegnać się z turniejem w Szanghaju tak szybko. 

I znowu, jak w przypadku Sinnera czy Djokovica – dużą rolę odegrały tutaj ciężkie warunki atmosferyczne panujące w Chinach. Duża wilgotność powietrza i wysokie temperatury, to coś z czym nawet najlepsi na świecie tenisiści miewają problemy, a zmiany kontynentów tydzień po tygodniu wcale w tym nie pomagają. 

REKLAMA

Zobaczymy, jak jutro z tym wyzwaniem poradzi sobie nasz reprezentant: Kamil Majchrzak, który o godzinie 6:30 naszego czasu wyjdzie na kort centralny, aby powalczyć o awans do 1/8 finału w Szanghaju. Polak już zanotował najlepszy występ w imprezie rangi ATP Masters 1000, a jutro będzie miał okazję, by jeszcze bardziej poprawić ten rezultat. Jego rywalem będzie światowa “siódemka” – Alex De Minaur, także zadanie jest trudne, ale nie niemożliwe. 

Novak Djokovic – Yannick Hanfmann 4:6, 7:5, 6:3 

Jannik Sinner – Tallon Griekspoor 7:6(3), 5:7, 2:3 

Tomas Machac – Valentin Vacherot 0:6, 1:3 

Taylor Fritz – Giovanni Mpetshi Perricard 4:6, 5:7 

Francisco Cerundolo – Zizou Bergs 6:7(1), 3:6 

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    137,899FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ