W ramach 26. kolejki włoskiej Serie A — Bologna podejmowała na własnym boisku Spezie. Od 1. minuty w drużynie gości mogliśmy oglądać polskiego obrońcę. Arkadiusz Reca, bo o nim mowa, nie musiał długo czekać na pozytywny impuls, bo już w 11. minucie obsłużył swojego kolegę idealnym dośrodkowaniem, które Rey Manaj zamienił na bramkę.
Za sprawą akcji obu Panów, to właśnie Spezia wyszła pierwsza na prowadzenie. Radość kibiców włoskiej drużyny trwała jednak do 40. minuty, kiedy to Marko Arnautović wyrównał stan meczu. Ten sam Austriak chwilę przed końcem regulaminowego czasu gry zapewnił gospodarzom komplet punktów, odnotowując przy tym swoje ósme trafienie w tym sezonie ligowym.
Niestety, ale występ Arka skończył się w 58. minucie. Trener gości, Vincenzo Italiano, zdecydował się na zdjęcie z murawy Polaka w pierwszej kolejności. Mimo wszystko był to 15. występ Arkadiusza Recy w bieżących rozgrywkach Serie A.