.jpg){kind=link}
Wiele wskazuje na to, że Olympique Marsylia będzie kontynuowała kontrowersyjną politykę transferową. Działacze francuskiego klubu zamierzają ściągnąć kolejnego zawodnika „z charakterem”. Jak informuje jeden z najlepiej poinformowanych na świecie dziennikarzy — Matteo Moretto, Olympique Marsylia przeprowadzi wkrótce zaskakujące wzmocnienie. Będzie nim Adrien Rabiot, który jest zawodnikiem bez klubu od kiedy wygasł mu kontrakt z Juventusem.
Ostatnio matka zawodnika, pełniąca również rolę jego agentki, mówiła, że powrót do byłego klubu jest niemożliwy. Adriena interesować mieli jedynie uczestniczy Ligi Mistrzów. OM w ogóle nie gra w europejskich pucharach. Media serwowały wiele innych plotek, jak chociażby transfer pomocnika do AC Milanu, ponieważ pomocnik stracił już kilka miesięcy gry w piłkę. Przez to nie został także powołany do reprezentacji Francji, co ma jednak ulec zmianie, gdy wróci do regularnego grania. Temat także oficjalnie potwierdził klub, z zastrzeżeniem, że zawodnik musi przejść testy medyczne.
Rabiot ma podpisać z zespołem występującym w Ligue 1 dwuletnią umowę
Co by nie mówić — buduje tutaj się naprawdę interesujący projekt, o czym więcej pisaliśmy tutaj. Roberto de Zerbi na ławce trenerskiej francuskiego klubu to wcale nie jego największe nazwisko. Takowym nieoczekiwanie jest Mason Greenwood, który w poprzednim sezonie wrócił do grania w piłkę nożną w barwach Getafe. Anglik wcześniej był zawieszony na okres prawie dwóch lat po tym, jak został oskarżony o atak na tle seksualnym na ówczesną partnerką, a obecnie żonę.
Kontrowersyjnych nazwisk w Olympique jest jednak więcej. Elye Wahi to napastnik obdarzony bardzo dużym talentem. Przy okazji transferu ciągnęła się za nim jednak bardzo ciekawa wypowiedź. Swego czasu przekonywał, że nigdy nie założy barw klubu z Marsylii.
Rabiot idealnie więc pasuje do tego środowiska. Pomocnik jest bardzo krnąbrnym piłkarzem, który za sprawą swojej rodzicielki wywołuje wiele kontrowersji. Tych mieli już dosyć zarówno kibice, jak i włodarze Juventusu. Gdy jednak przenosił się do Włoch, rozstawał się z PSG w nienajlepszych stosunkach. Został odstawiony od pierwszego zespołu mistrzów Francji. Niedługo prawdopodobnie będzie mieć okazję zemścić się na paryżanach.