Jürgen Klopp wraca do pracy! Jeden z najlepszych trenerów XXI wieku zostanie Globalnym Szefem ds. Piłki Nożnej w Red Bullu. Jak informują m.in. Bild oraz Florian Plettenberg, niemiecki szkoleniowiec podpisał długoterminowy kontrakt, który będzie obowiązywał od 1 stycznia 2025 roku. Zawarta w nim zostanie klauzula pozwalająca odejść ze stanowiska, gdyby pojawiła się opcja pracy w roli selekcjonera reprezentacji Niemiec.
Czy właściwie zajmować się teraz będzie Jürgen Klopp?
Nowa funkcja byłego trenera Liverpoolu wydaje się oczywista. Red Bull od wielu lat buduje sieć klubów, do której należą m.in. New York Red Bulls, Red Bull Salzburg, RB Lipsk oraz Red Bull Bragantino. W strukturach RB należą zespoły z kilku kontynentów, jednak żaden z nich nie odniósł sukcesów w skali globalnej. Jürgen Klopp miałby być tym kluczowym elementem układanki, który pomoże – przykładowo – RB Lipsk zrobić krok, by dorównać poziomem Bayernowi Monachium. Dziennikarze Bilda przekonują, że nowa praca Kloppa nie będzie typowym siedzeniem za biurkiem. 57-latek będzie raczej kimś w roli nadzorcy, który daje impuls do działania i nadaje kierunek rozwoju większemu projektowi. Wspomniany Bild opisuje nowy zawód Niemca jako mieszankę stratega, analityka i konsultanta, jeśli chodzi o transfery, trenerów i rozwój klubów.
Trudno w tym momencie oceniać jak w praktyce sprawdzi się pomysł z powierzeniem w ręce Kloppa opieki nad siecią klubów spod szyldu Red Bulla. Nie jest to jednak praca czysto hobbistyczna, czy funkcja o ładnej nazwie, nie niosąca za sobą żadnej odpowiedzialności. Były trener Borussii Dortmund oraz Liverpoolu zostanie obdarzony bardzo ważną misją. Ta ma sprawić, że RB stanie się w świecie futbolu tym, kim jest obecnie Red Bull Racing w świecie F1. Zaplecze finansowe jest, sukcesy w świecie futbolu są – nazwijmy to, umiarkowane. Swoją drogą, pomysłodawcą zatrudnienia 57-latka ma być Oliver Mintzlaff, który w przeszłości kierował RB Lipsk, a od 2022 roku odpowiada za wszystkie sportowe projekty Red Bulla, wliczając w to zespół Formuły 1.
Posada tylko do 2026 roku?
Tak na marginesie, bardzo ciekawy jest dopisek Floriana Plettenberga o opcji pracy z kadrą narodową. Wydaje się, że plany Jürgena Kloppa są jasne. Najpierw zaskakujące wyzwanie w roli związanej z futbolem, ale nie pracą trenerską, a następnie przejście na stanowisko selekcjonera reprezentacji Niemiec. Nie bez przypadku niemieckie media od dawna powtarzają, że Julian Nagelsmann nie chce wiązać się z kadrą narodową na dłużej i chętnie wróciłby do pracy w futbolu klubowym. Być może już po Mundialu 2026 zwolni miejsce dla Kloppa?